Dlaczego plakaty Platformy nadal stoją przed sklepami Lidl, choć ta sieć handlowa nie zgadza się na reklamy wyborcze? Takie pytanie stawiał na konferencji prasowej Ruch Narodowy.
Dziwi się, że mimo tych oficjalnych deklaracji nikt nie każe PO zabrać plakatów i sugeruje "cichą umowę”. - PO czuje się reprezentantem zagranicznych koncernów handlowych - twierdzi Marian Kowalski, kandydat RN na prezydenta miasta.