Wąchanie kwiatów przez maseczkę. W weekend otwarcie Ogrodu Botanicznego UMCS w Lublinie

Lubelski ogród miał być otwarty 13 kwietnia, czyli w Lany Poniedziałek. Z rodzinnych spacerów z kaloriami wśród kwiatów nic nie wyszło, bo epidemia wywróciła do góry nogami nawet same święta. Dyrekcja ogrodu już w marcu odwołała otwarcie, nie czekając na rządowy zakaz korzystania z takich obiektów. Zakaz wszedł w życie 1 kwietnia i obowiązywał do minionej niedzieli. Teraz znów można wchodzić do parków, lasów i ogrodów botanicznych, jeśli tylko są otwarte, ale nasz jeszcze nie jest.

Jest termin, jest cennik

– Ogród Botaniczny UMCS zostanie otwarty dla zwiedzających w najbliższą sobotę o godz. 11. Będzie czynny codziennie od godz. 11 do 17 – informuje nas Aneta Adamska, rzeczniczka Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.

Za bilet normalny zapłacimy 6 zł, za ulgowy 3 zł. W cenniku jest także bilet rodzinny za 15 zł, z którym może wejść grupa licząca maksymalnie pięć osób, w tym nie więcej, niż dwie dorosłe. Trzeba przy tym pamiętać, że dzieci muszą mieć skończone pięć lat.

Jeżeli komuś mało wrażeń, może wykupić sobie imienny bilet na cały sezon (100 zł za normalny, 60 za ulgowy), z którym może przychodzić tak często, jak zechce.

Są również nowe zasady

Wąchanie kwiatów przez maseczkę może być nieco utrudnione, ale takie są nowe reguły. – W Ogrodzie Botanicznym będzie obowiązywać nakaz zasłaniania nosa i ust maseczką lub innym rodzajem odzieży – zapowiada Adamska. Kto nie zastosuje się do tych zasad może być poproszony o wyjście i nie dostanie zwrotu pieniędzy za bilet. Z obawy przed rozprzestrzenianiem się wirusa, dyrekcja ogrodu dopuści wyłącznie spacery po otwartym terenie. – Dworek Kościuszków oraz szklarnie nie będą dostępne dla zwiedzających. Nieczynna będzie również kawiarenka „Wrzosowa Chatka”, w której nic nie kupimy nawet na wynos.

Z daleka od innych osób

Odwiedzający będą też musieli utrzymywać dystans dwóch metrów od innych osób. Muszą się liczyć także z tym, że jeśli zagęszczenie spacerowiczów będzie zbyt duże, to kolejne osoby będą musiały poczekać przed bramą, aż w ogrodzie zrobi się luźniej.

– Mając na względzie wytyczne dotyczące zachowania bezpiecznej odległości pomiędzy zwiedzającymi oraz udostępnianą powierzchnię, ogród zastrzega sobie prawo do ograniczenia liczby zwiedzających – uprzedza rzeczniczka, jednak nie ma konkretnie określonej, maksymalnej liczby osób mogących w tym samym czasie przebywać w botaniku. – Będziemy obserwować sytuację dotyczącą zainteresowania i reagować na bieżąco.