Po sześciu latach oczekiwania szykuje się przełom w sprawie zrujnowanej kamienicy
przy ul. Niecałej 3. Za dwa tygodnie będzie sprzedana.
– Do połowy lipca podpiszemy akt notarialny, albo przynajmniej umowę przedwstępną – zapowiada Krzysztof Krzyżanowski, prezes Kamienic Miasta. Inwestor będzie mógł od ręki zabrać się za remont, wchodzi praktycznie "na gotowe”. – Budynek sprzedaliśmy razem z kompletną dokumentacją przebudowy i pozwoleniem na budowę – mówi prezes. Po remoncie mają tu być biura.
Z powstałej w 1881 r. kamienicy przy Niecałej 3 ostatni lokatorzy wyprowadzili się w styczniu 2007 r. Ale miasta nie było stać na remont. Jednym z pomysłów było znalezienie najemcy, który odnowiłby gmach, a w zamian będzie miał niższy czynsz. To się nie udało.
Później warszawska fundacja chciała otworzyć tu placówkę dla ofiar przemocy w rodzinie, ale Ratusz nie ogłosił przetargu, bo liczył, że dostanie dotację i sam odnowi budynek. Przeliczył się. Kolejne próby sprzedaży kończyły się fiaskiem. Ostatni przetarg, z ceną wywoławczą 2,45 mln zł ogłoszono w styczniu. Nie było chętnych.
Po przebudowie w kamienicy przy Złotej 5 powstanie osiem apartamentów na wynajem w miejscu obecnych mieszkań komunalnych. Część aktualnych lokatorów ma wyroki eksmisyjne, a Kamienice Miasta czekają, aż magistrat zapewni im lokale socjalne. Pozostałym zaproponowane zostaną inne lokale z zasobów spółki lub Zarządu Nieruchomości Komunalnych.