Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Możesz zamówić elfa, który przyniesie Twoim dzieciom wybrane przez Ciebie upominki. Ale możesz też sam dostać prezent. Jaki? To niespodzianka, przygotowana specjalnie przez pomocników świętego Mikołaja.
Takie usługi świadczy firma założona przez studenta Politechniki Lubelskiej.
– To coś innego, nowego. Na rynku jest sporo osób przebierających się za Mikołaja. Elfów nie ma – mówi Paweł Tusiński, pomysłodawca i założyciel "elfowej” firmy.
– Poza tym, większość ludzi traktuje świąteczne prezenty jako coś dla dzieci. My chcieliśmy zrobić święta dla dorosłych, którzy przecież także chcą dostawać prezenty – dodaje pan Paweł. – Stąd pomysł na "Prezent Niespodziankę”.
Tusiński proponuje Lublinianom dwie usługi "elfy z prezentami” i "prezent niespodzianka”. Obie dostępne za pośrednictwem strony internetowej.
Pierwsza polega na wynajęciu wizyty elfów, które w imieniu Mikołaja wręczą prezenty dzieciom. Elfy osobiście dostarczą wcześniej zakupione i zapakowane przez zamawiającego prezenty prosto do jego dzieci lub dzieci jego bliskich. Wizyta elfów trwa ok. 15 minut i kosztuje 70 zł (firmy oferujące usługi Mikołajów życzą sobie od 50 do 300 zł za wizytę).
Oferta druga skierowana jest do dorosłych, którzy zabiegani w świątecznym szaleństwie nie znajdują czasu kupienie prezentu najbliższych. Zadaniem Elfów jest wybranie, zapakowanie i dostarczenie prezentu.
Do momentu rozpakowania, zamawiający nie zna jego zawartości. Wartość prezentu określa zamawiający, wybierając jedną z trzech opcji cenowych: 50, 100 lub 200 zł. Pan i Pani Elf zjawią się pod wskazanym adresem, wręczą "prezent niespodziankę” i złożą świąteczne życzenia.
Za elfy przebiera się założyciel firmy i jego… dziewczyna. Pierwsi chętni już są. – Liczymy, że zainteresowanie będzie coraz większe. Zwłaszcza, że przed mami Mikołaj i Święta – zapowiada Paweł Tusiński.
Jego "elfowa” firma została założona w Akademickim Inkubatorze Przedsiębiorczości działającym przy lubelskim Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. – W którym młodzi ludzie do 30 roku życia mogą wypróbować swój pomysł na biznes – wyjaśnia Justyna Barwińska z AIP. – Dzięki AIP i swojej wiedzy mogą zacząć pracować i przy okazji spełnić marzenia o własnej firmie.
– To coś innego, nowego. Na rynku jest sporo osób przebierających się za Mikołaja. Elfów nie ma – mówi Paweł Tusiński, pomysłodawca i założyciel "elfowej” firmy.
– Poza tym, większość ludzi traktuje świąteczne prezenty jako coś dla dzieci. My chcieliśmy zrobić święta dla dorosłych, którzy przecież także chcą dostawać prezenty – dodaje pan Paweł. – Stąd pomysł na "Prezent Niespodziankę”.
Tusiński proponuje Lublinianom dwie usługi "elfy z prezentami” i "prezent niespodzianka”. Obie dostępne za pośrednictwem strony internetowej.
Pierwsza polega na wynajęciu wizyty elfów, które w imieniu Mikołaja wręczą prezenty dzieciom. Elfy osobiście dostarczą wcześniej zakupione i zapakowane przez zamawiającego prezenty prosto do jego dzieci lub dzieci jego bliskich. Wizyta elfów trwa ok. 15 minut i kosztuje 70 zł (firmy oferujące usługi Mikołajów życzą sobie od 50 do 300 zł za wizytę).
Oferta druga skierowana jest do dorosłych, którzy zabiegani w świątecznym szaleństwie nie znajdują czasu kupienie prezentu najbliższych. Zadaniem Elfów jest wybranie, zapakowanie i dostarczenie prezentu.
Do momentu rozpakowania, zamawiający nie zna jego zawartości. Wartość prezentu określa zamawiający, wybierając jedną z trzech opcji cenowych: 50, 100 lub 200 zł. Pan i Pani Elf zjawią się pod wskazanym adresem, wręczą "prezent niespodziankę” i złożą świąteczne życzenia.
Za elfy przebiera się założyciel firmy i jego… dziewczyna. Pierwsi chętni już są. – Liczymy, że zainteresowanie będzie coraz większe. Zwłaszcza, że przed mami Mikołaj i Święta – zapowiada Paweł Tusiński.
Jego "elfowa” firma została założona w Akademickim Inkubatorze Przedsiębiorczości działającym przy lubelskim Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. – W którym młodzi ludzie do 30 roku życia mogą wypróbować swój pomysł na biznes – wyjaśnia Justyna Barwińska z AIP. – Dzięki AIP i swojej wiedzy mogą zacząć pracować i przy okazji spełnić marzenia o własnej firmie.
