Wojsku nie udało się w piątek sprzedać zielonego placu między blokami przy Al. Racławickich. Działką interesuje się jedna z lubelskich firm deweloperskich, która chce tu stawiać blok z mieszkaniami i lokalami usługowymi
Sprawa dotyczy półhektarowej działki położonej naprzeciw szpitala wojskowego. To znajdujący się na wzniesieniu plac rozciągający się od budynku, w którym mieści się m.in. sklep sieci Rossman do budynku przy Al. Racławickich 34. Część tego placu zajmują dwa parkingi o łącznej powierzchni 850 mkw. Jednak większość to porośnięty drzewami teren zielony.
Nieruchomość jest własnością wojska, które postanowiło pozbyć się tej działki. Aby skusić potencjalnych inwestorów już dwa lata temu Agencja Mienia Wojskowego wystąpiła do Urzędu Miasta o decyzję o warunkach zabudowy terenu. W decyzji datowanej na czerwiec 2014 r. władze miasta stwierdziły, że może tu powstać wielorodzinny budynek mieszkalny z lokalami usługowymi oraz podziemnym parkingiem.
Z takim wabikiem nieruchomość trafiła na przetarg. Agencja Mienia Wojskowego ustaliła cenę wywoławczą parceli na kwotę 5,6 miliona złotych netto. Licytacja miała się odbyć w miniony piątek w południe, ale ostatecznie nie doszła do skutku. Tuż przed południem usłyszeliśmy od komisji, że chętny był jeden, ale się wycofał.
Działka najprawdopodobniej zostanie ponownie wystawiona na przetarg.
Okazuje się, że terenem interesuje się jeden z lubelskich deweloperów, firma Chrzanowscy Development, która niecały miesiąc temu, dokładnie 26 października, wystąpiła do Urzędu Miasta o nową decyzję ustalającą warunki zabudowy terenu. Inwestor zabiega o decyzję dotyczącą „budynku mieszkalnego wielorodzinnego z funkcjami towarzyszącymi handlowymi usługowymi i garażami podziemnymi oraz zagospodarowaniem terenu”.
Rozstrzygnięcia jeszcze nie ma. – Wniosek jest rozpatrywany – informuje Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta miasta. Ratusz nie planuje odkupienia nieruchomości od wojska, aby zablokować zabudowę tej działki. W taki sposób władze Lublina próbowały przejąć od wojsko zielony skwer przy ul. Spadochroniarzy, którego sąsiedzi nie chcą, by stanął tu nowy budynek. Agencja Mienia Wojskowego nie zgadzała się jednak na udzielenie miastu wysokiej bonifikaty.