Pigułka młodości Stana Burzyńskiego

Burzyński, choć od lat mieszka w Teksasie, jest dobrze znany nie tylko w rodzinnym w Lublinie, ale także w całej Polsce. Zyskał rozgłos za sprawą odkrycia antyneoplastonów, które zastosował w leczeniu nowotworów. Właśnie przyleciał do kraju na sympozjum naukowe w Kazimierzu Dolnym. Prezentował najnowsze teorie o możliwości zatrzymania młodości.
Według Burzyńskiego w miarę starzenia się organizmu, dobre geny odpowiedzialne za młody wygląd i zdrowie wyciszają się. Natomiast złe geny, powodujące choroby, zmarszczki, łysienie, zwiększają aktywność. Metoda profesora polega na osłabianiu złych genów i pobudzaniu dobrych. Lekarz wymyślił więc kremy oraz tabletki ze związkami chemicznymi mającymi takie zdolności.
- Przy ich pomocy możemy odwrócić pewne objawy starzenia się - zapewnia naukowiec. - Skóra młodnieje, znikają zmarszczki. Potwierdzają to badania kliniczne, robione przez obiektywny zespół specjalistów. Badania są prowadzone na wolontariuszach.
Profesor dodaje, że doustne kapsułki odmładzają serce, obniżają poziom cholesterolu, wzmacniają układ odpornościowy, poprawiają funkcje seksualne, likwidują stany zapalne, przerost prostaty, guzki w piersiach, likwidują zmęczenie itd.
• A pan się starzeje? - zapytaliśmy profesora.
- Oczywiście, że tak - śmieje się.
• Czyżby nie stosował pan specyfików swojej produkcji?
- Stosuję, ale od czasu do czasu. A trzeba przez cały czas. Żona używa regularnie. Jest bardzo zadowolona z efektów.
Preparaty produkowane w Stanach Zjednoczonych są przez Burzyńskiego opatentowane. W Polsce rozprowadza je jego firma, mieszczącą się w willi, którą kupił w Nałęczowie. A także niektóre apteki. - Niedługo będę się starał o wprowadzenie na polski rynek preparatów spowalniających Alzheimera. W Stanach są już dostępne - zapowiada lekarz. - Planuje też badania nad procesem starzenia się w ośrodkach na całym świecie. A potem będę szukał recepty na utrzymanie pamięci w dobrej formie przez całe życie.

Stan Burzyński zbudował w Houston w Teksasie fabrykę farmaceutyczną i założył klinikę. Leczy tam chorych na raka, którym inne szpitale nie dawały szansy na przeżycie. Za 3 tygodnie jedzie do Japonii, aby zaprezentować najnowsze wyniki w leczeniu guzów pnia mózgu u dzieci. Ten rodzaj raka jest uznawany za nieuleczalny. - U 40 proc. pacjentów choroba cofnęła się na 2 lata - mówi Burzyński. - U mniejszej ilości na 5 lat. Rekordem jest 18 lat. Pacjenci, których w dzieciństwie wyleczyliśmy z guzów, zapraszają nas teraz na śluby. A przecież najlepsze ośrodki dawały im kilka miesięcy życia - utrzymuje profesor.

Prof. Tomasz Trojanowski - szef Kliniki Neurochirurgii Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie
- Nie można odwrócić procesu starzenia się. Marzeniem ludzkości było od zawsze być pięknym i nieśmiertelnym. Wystarczy sięgnąć do literatury, choćby do Fausta. Ale to tylko marzenia. Nikomu nie udało się tego osiągnąć. Teoria o powstrzymaniu procesu starzenia się jest ciekawa, ale to tylko teoria. •
(step)