Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zalew w Poniatowej (OSiR Poniatowa)
Z powodu coraz większej liczby przypadków alergii na skórze u plażowiczów wprowadzono zakaz kąpieli w zalewie w Poniatowej.
Jakość wody w kąpielisku co prawda odpowiada wymaganiom sanitarnym, ale do sanepidu i naszej redakcji zgłosiło się sporo osób, które po kąpieli dostały wysypki na skórze. Pisaliśmy o tym we wtorek.
– Wywiesiłem czerwoną flagę – mówi Henryk Bilski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Poniatowej. – Plaża będzie zamknięta do czasu wyjaśnienia, co jest źródłem alergii. Poprosiłem Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska o zbadanie wody pod kątem pojawienia się sinic.
Sprawę monitoruje też sanepid, który badał wodę 16 lipca i stwierdził, że można się kąpać. – Zależy nam na zdrowiu ludzi. Decyzję o wprowadzeniu zakazu dyrektor Bilski wprowadził po konsultacji z nami – mówi Elżbieta Sempoch, państwowy inspektor sanitarny w Opolu Lubelskim.
Zakaz kąpieli obowiązuje do odwołania. Mimo to na plaży pracować będzie jeden ratownik. – Pozostawiliśmy go, bo mogą pojawić się ludzie, którzy będą chcieli kąpać się na własne ryzyko – tłumaczy dyr. Bilski.
Jak pisaliśmy, do naszej redakcji zadzwoniło kilka osób ze skargami, że po kąpieli wystąpiła u nich ostra alergia. Wysypka najczęściej pojawiała się u dzieci.
– Wywiesiłem czerwoną flagę – mówi Henryk Bilski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Poniatowej. – Plaża będzie zamknięta do czasu wyjaśnienia, co jest źródłem alergii. Poprosiłem Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska o zbadanie wody pod kątem pojawienia się sinic.
Sprawę monitoruje też sanepid, który badał wodę 16 lipca i stwierdził, że można się kąpać. – Zależy nam na zdrowiu ludzi. Decyzję o wprowadzeniu zakazu dyrektor Bilski wprowadził po konsultacji z nami – mówi Elżbieta Sempoch, państwowy inspektor sanitarny w Opolu Lubelskim.
Zakaz kąpieli obowiązuje do odwołania. Mimo to na plaży pracować będzie jeden ratownik. – Pozostawiliśmy go, bo mogą pojawić się ludzie, którzy będą chcieli kąpać się na własne ryzyko – tłumaczy dyr. Bilski.
Jak pisaliśmy, do naszej redakcji zadzwoniło kilka osób ze skargami, że po kąpieli wystąpiła u nich ostra alergia. Wysypka najczęściej pojawiała się u dzieci.
