Co roku w Wielki Poniedziałek we wszystkich kościołach w Polsce czytany jest list rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W tym roku będzie jednak inaczej.
Jak informuje uczelnia, w tym roku po raz pierwszy od 60 lat rektor nie przygotował tradycyjnego wielkanocnego listu. – Kolejny napisany zostanie i odczytany dopiero w Boże Narodzenie – mówi Katarzyna Bojko z biura prasowego KUL.
Nie oznacza to, że podczas poniedziałkowych nabożeństw zabraknie akcentu związanego z najstarszą lubelską uczelnią. W związku z przypadającą w tym roku setną rocznicą jej istnienia biskupi polscy przygotowali specjalny list pasterski o znaczeniu i roli uniwersytetu. To on w poniedziałek zostanie odczytany w kościołach w całej Polsce, zamiast słowa od rektora.
Autorzy podkreślają, że w swej stuletniej historii KUL wykształcił ponad 110 tysięcy absolwentów. – Wielu z nich przyczyniło się do budowania wolnej Polski, angażując się w działania opozycji demokratycznej w czasach PRL. Dziś działają w różnych przestrzeniach, często pełnią ważne role społeczne, zajmują odpowiedzialne i eksponowane stanowiska, współtworzą naukę i kulturę – piszą biskupi. I przypominają, że do społeczności akademickiej uniwersytetu należeli m.in.: św. Jan Paweł II, błogosławieni biskup Władysław Goral i ks. Jerzy Popiełuszko oraz kandydaci na ołtarze: prymas Stefan Wyszyński, rektorzy ks. Wincenty Gałat i o. Jacek Woroniecki oraz założyciel Ruchu Światło-Życie, ks. Franciszek Blachnicki.
– Czynimy swoimi słowa życzeń, które skierował do wspólnoty swojej Uczelni św. Jan Paweł II, gdy nawiedził KUL 9 czerwca 1987 roku: „Uniwersytecie, służ prawdzie! Jeśli służysz prawdzie, służysz wolności, wyzwalaniu człowieka i narodu, służysz życiu!” – piszą autorzy listu, dziękując wszystkim rektorom, profesorom, pracownikom i absolwentom oraz tym, którzy od początku istnienia uczelni wspierali ją duchowo i materialnie. Pieniądze zebrane na tacę podczas poniedziałkowych mszy świętych w całej Polsce mają być przeznaczone na rzecz KUL.