Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zaatakowali kierowcę, czekającego na zmianę świateł. Jeden z napastników wybił szybę i bił 36-latka. Drugi skakał po jego samochodzie. Teraz grozi im do 5 lat więzienia.
– Wysiadło z niego czterech mężczyzn. Jeden z nich wybił szybę i zaczął bić kierowcę subaru. Drugi z mężczyzn skakał po jego samochodzie – mówi Andrzej Fijołek, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. – Pomimo, że na skrzyżowaniu znajdowały się też inne samochody nikt nie zareagował i nie pomógł kierującemu subaru dzwoniąc po Policję. Nawet kiedy napastnicy odjechali, nikt nie podszedł do pobitego mężczyzny.
Policjanci odnaleźli bandytów. W środę zatrzymali dwóch mężczyzn. Ustalili, że ciosy kierowcy zadawał 23-letni mieszkaniec Katowic. Drugi z napastników, który skakał po samochodzie to 25-letni mieszkaniec Lubartowa.
– Tłumaczyli, że kierowca subaru zajechał im drogę – dodaje Fijołek. – To dość dziwne, był środek nocy. Poza tym w miejscu zdarzenia są nawet cztery pasy ruchu.
Obaj napastnicy usłyszeli zarzuty. Grozi im do 5 lat więzienia. Właściciel subaru oszacował straty na 8 tys. zł.