W domu zostały jego rzeczy i dokumenty. 17-letni Dariusz Hołubiec, uczeń szkoły zasadniczej z Lublina, przed tygodniem przepadł bez wieści.
- Miał wrócić do domu, przebrać się i znowu wrócić do brata - opowiada jego matka.
Ale już w żadnym z tych miejsc się nie pojawił. W domu zostały wszystkie jego rzeczy. Jedyny dokument, który zabrał ze sobą to uprawnienie do bezpłatnego przejazdu MPK.
Rodzina sprawdziła czy chłopaka nie ma u znajomych i kolegów. Potem zawiadomiła policję i fundację Itaka.
- Zdarzało się, że syna nie było w domu przez dzień czy dwa ale zawsze wiedziałam gdzie jest - dodaje jego matka.
Dariusz Hołubiec ma 175 cm wzrostu i szare oczy. Posiada znak szczególny: czerwone znamię w kształcie trójkąta na czole.
W dniu zaginięcia ubrany był w czarną koszulkę bez rękawów, czarną bluzę z kapturem (z polaru), czarne spodnie dresowe z białymi lampasami i czarne sportowe buty ze srebrnymi wstawkami. Miał ze sobą granatowy plecak z pomarańczowym nadrukiem.