Grunty w rejonie ul. Poligonowej lepiej przeznaczyć pod nowe osiedla, niż pod nowy cmentarz – uznały władze miasta. Losy tych terenów zależą od tego, co sanepid powie o rozbudowie cmentarza na Majdanku
Prezydent Lublina właśnie poinformował, że będzie chciał uniknąć budowy nowej nekropolii. – Wymagałoby to większych wydatków, niż rozbudowa cmentarza na Majdanku – mówi Krzysztof Żuk, prezydent miasta. – Poza tym te tereny mają dużą wartość z punktu widzenia nowego budownictwa mieszkaniowego.
Ratusz stawia sprawę następująco: jeśli teren zajmie cmentarz, wtedy bloki będzie trzeba stawiać gdzie indziej, a tam może nie być odpowiednich dróg. Na Sławinie takich dróg też nie ma, ale np. rozpoczęcie budowy ul. Poligonowej planowane jest na przyszły rok, a pierwsze prace na ul. Zelwerowicza być może zaczną się jeszcze w tym roku. Miasto argumentuje, że jeśli deweloperzy pójdą tam, gdzie nie będzie dróg, to miasto będzie musiało je zbudować. – A to jest bardzo kosztowne – dodaje Żuk.
Czasu na decyzje ubywa, bo według ostatnich szacunków miejsca na cmentarzu na Majdanku, w jego obecnym kształcie, wystarczy na 5 do 7 lat. Co będzie później? Aby nie budować cmentarza w rejonie cmentarza przy Poligonowej miasto chce powiększyć ten na Majdanku.
– Na dzień dzisiejszy nie jest to jednak nasza decyzja, tylko sanepidu, a ten jeszcze nie zaopiniował naszych planów – mówi Żuk.
– Badania, które zleciliśmy nie potwierdzają tego zagrożenia. Zrobimy kolejne. Jesteśmy zobowiązani, by te znaki zapytania wyjaśnić – zapowiada prezydent.
Budowie nowego cmentarza na Sławinie sprzeciwia się też grupa prywatnych właścicieli nieruchomości, m.in. w rejonie ul. Poligonowej i ul. Dzbenin. Z kolei rozbudowie cmentarza na Majdanku ostro sprzeciwiają się mieszkańcy rejonu ul. Wyzwolenia, którzy krytykowali ten pomysł podczas wczorajszej dyskusji nad projektem planu zagospodarowania.