Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na razie na naszym lotnisku pracują m.in. budowlańcy i ochroniarze (Jacek Świerczyński)
Port Lotniczy Lublin zasypywany jest podaniami o pracę. Na lotnisku w Świdniku chcą pracować absolwenci lubelskich uczelni i fachowcy doświadczeni w branży lotniczej. Nabór do portu zacznie się jesienią.
– Tygodniowo dostajemy po kilkanaście CV z listami motywacyjnymi – przyznaje Piotr Jankowski, rzecznik PLL. – Można powiedzieć, że pracy w porcie szukają wszyscy: od świeżo upieczonych absolwentów uczelni technicznych i uniwersytetów, przez bezrobotnych, także tych z wykształceniem podstawowym, aż po osoby z doświadczeniem w branży lotniczej, które chciałyby zmienić pracę właśnie na Świdnik.
Tyle że na razie wszystkie podania lądują w szufladzie biura portu, ponieważ rekrutacja do pracy na lotnisku jeszcze się nie zaczęła. – Czekamy z tym na pełną strukturę organizacyjną portu. Będzie znana jesienią. Kiedy będziemy już dokładnie wiedzieć, ile osób i na jakie stanowiska możemy przyjąć, rozpoczniemy nabór – dodaje rzecznik.
Praca dla 140 osób
Docelowo PLL zamierza zatrudnić 140 osób, z czego 10 osób będą to pracownicy administracyjni. Reszta zajmie się obsługą lotniska. W tej grupie najwięcej będzie strażaków i pracowników ochrony.
Kto jeszcze może liczyć na lotniskową posadę? Najbardziej poszukiwani będą pracownicy z doświadczeniem w tej branży. W tej grupie znajdą się dyżurni operacyjni i koordynatorzy follow me (czyli osoby wyprowadzce samolot na pas startowy). Mile widziani będą też specjaliści utrzymania sezonowego lotnisk. Są to osoby, które zajmują się m.in. usuwaniem lodu z pasa startowego. Muszą mieć kategorię prawa jazdy C i doświadczenie w prowadzeniu urządzeń do odśnieżania.
– Będziemy też szukać pracowników do obsługi rampowej, czyli załadunku i rozładunku bagażu, wykonywania operacji holowania, wypychania samolotów – wylicza Jankowski.
Zatrudnienie będą mogli znaleźć fachowcy z umiejętnością obsługi urządzeń specjalnych (m.in. zasilania samolotów), wodniarki (napełniają wodą samolot), urządzeń asenizacyjnych (usuwają nieczystości z samolotu). Poszukiwani będą też elektroenergetycy z uprawnieniami m.in. 15 kV.
– Zatrudnimy też synoptyków – zapowiada rzecznik. – Ale oczywiście będzie też praca dla osób bez specjalistycznego przygotowania.
W przyszłym roku szkoleniem załogi lotniska w Świdniku zajmie się Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie. W maju zarząd PLL podpisał w tej sprawie umowę ze "Szkołą Orląt”. Szkolenia obejmą ponad sto osób. Specjaliści z Dęblina zajmą się teoretycznym przygotowaniem personelu przyszłego lotniska.
Tyle że na razie wszystkie podania lądują w szufladzie biura portu, ponieważ rekrutacja do pracy na lotnisku jeszcze się nie zaczęła. – Czekamy z tym na pełną strukturę organizacyjną portu. Będzie znana jesienią. Kiedy będziemy już dokładnie wiedzieć, ile osób i na jakie stanowiska możemy przyjąć, rozpoczniemy nabór – dodaje rzecznik.
Praca dla 140 osób
Docelowo PLL zamierza zatrudnić 140 osób, z czego 10 osób będą to pracownicy administracyjni. Reszta zajmie się obsługą lotniska. W tej grupie najwięcej będzie strażaków i pracowników ochrony.
Kto jeszcze może liczyć na lotniskową posadę? Najbardziej poszukiwani będą pracownicy z doświadczeniem w tej branży. W tej grupie znajdą się dyżurni operacyjni i koordynatorzy follow me (czyli osoby wyprowadzce samolot na pas startowy). Mile widziani będą też specjaliści utrzymania sezonowego lotnisk. Są to osoby, które zajmują się m.in. usuwaniem lodu z pasa startowego. Muszą mieć kategorię prawa jazdy C i doświadczenie w prowadzeniu urządzeń do odśnieżania.
– Będziemy też szukać pracowników do obsługi rampowej, czyli załadunku i rozładunku bagażu, wykonywania operacji holowania, wypychania samolotów – wylicza Jankowski.
Zatrudnienie będą mogli znaleźć fachowcy z umiejętnością obsługi urządzeń specjalnych (m.in. zasilania samolotów), wodniarki (napełniają wodą samolot), urządzeń asenizacyjnych (usuwają nieczystości z samolotu). Poszukiwani będą też elektroenergetycy z uprawnieniami m.in. 15 kV.
– Zatrudnimy też synoptyków – zapowiada rzecznik. – Ale oczywiście będzie też praca dla osób bez specjalistycznego przygotowania.
W przyszłym roku szkoleniem załogi lotniska w Świdniku zajmie się Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie. W maju zarząd PLL podpisał w tej sprawie umowę ze "Szkołą Orląt”. Szkolenia obejmą ponad sto osób. Specjaliści z Dęblina zajmą się teoretycznym przygotowaniem personelu przyszłego lotniska.
Jak się buduje lotnisko
Port Lotniczy Lublin zaprasza dziś na wystawę fotograficzną "Tak powstaje lotnisko dla Lubelszczyzny”. Otwarcie ekspozycji odbędzie w południe na deptaku w Lublinie, naprzeciwko Ratusza.
Ekspozycję będzie można oglądać w Lublinie przez dwa tygodnie, a następnie w dziewiętnastu innych miastach województwa lubelskiego i podkarpackiego. W zimie wystawa będzie prezentowana w największych galeriach handlowych w regionie.
Port Lotniczy Lublin zaprasza dziś na wystawę fotograficzną "Tak powstaje lotnisko dla Lubelszczyzny”. Otwarcie ekspozycji odbędzie w południe na deptaku w Lublinie, naprzeciwko Ratusza.
Ekspozycję będzie można oglądać w Lublinie przez dwa tygodnie, a następnie w dziewiętnastu innych miastach województwa lubelskiego i podkarpackiego. W zimie wystawa będzie prezentowana w największych galeriach handlowych w regionie.
