Mimo tego, że niedziela na Lubelszczyźnie zaczęła się spokojnie i słonecznie, według synoptyków to nie potrwa długo. Od godz. 15 przewidywane są burze z opadami deszczu. W poniedziałek spodziewany jest natomiast gwałtowny wzrost poziomu rzek
Ładna pogoda powinna utrzymać się w województwie lubelskim do późnych godzin popołudniowych. Od 15-tej możliwe będą przelotne burze, które przyniosą opady deszczu. Zachmurzy się i może zagrzmieć (70 proc. szans) w pasie od Ryk, Łukowa i Białej Podlaskiej na północy przez Puławy, Lubartów, Lublin i Chełm aż do Zamościa i powiatu tomaszowskiego. Burze powinny ustąpić do godz. 22. W ich trakcie miejscowo może spaść do 20-30 litrów wody na metr kwadratowy. Porywy wiatru mogą osiągnąć prędkość do 70 km/h. Lokalnie niewykluczony grad. Spokojniej powinno być na południowym-zachodzie województwa: w Opolu Lubelskim, Kraśniku, Janowie Lubelskim i Biłgoraju.
Z kolei w poniedziałek IMGW spodziewa się gwałtownego przybierania rzek, także na Lubelszczyźnie. Chodzi głównie o Wisłę, Bug, Wieprz, Krznę, Bystrzycę, Tyśmienicę, Żółkiewkę, Huczwę, Kurówkę, Pór i Tanew. Wody w tych największych z nich na razie jest niewiele. Przykładowo Wisła w Puławach ma dzisiaj 95 cm, a jej stan ostrzegawczy wynosi 4,5 metra, co oznacza, że istnieje spory zapas na przyjęcie ewentualnej fali wezbraniowej. Inaczej sytuacja wygląda na Krznie, czy Wojslawce, które już teraz znajdują się w strefie stanów wysokich. Zagrożenia wystąpienia z koryt nie są jednak przewidywane.
Jak zapewnia Dariusz Działo, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim, stan wałów przeciwpowodziowych na terenie województwa lubelskiego jest "dobry, a nawet bardzo dobry". Przeciwpodziowa infrastruktura w tym roku była kilkukrotnie kontrolowana.
Komendant wojewódzkiej PSP, st. bryg. Zenon Pisiewicz, zapowiedział dostosowanie stanów osobowych poszczególnych jednostek straży do spodziewanych zagrożeń, jeśli takie wystąpią. Na razie lubelska straż skupia się na przygotowaniach do udzialania pomocy innym województwom, czego przykładem było wysłanie wsparcia na Opolszczyznę.