Radni zapewnili mieszkańcom rok bez podwyżki cen wody. Zrobili to wbrew miejscowym wodociągom. Czy sprawa skończy się w sądzie?
- Jeśli radni tego nie naprawią, to rada będzie musiała przekazać naszą skargę do sądu administracyjnego - mówi Ireneusz Jach, prezes wodociągów. - Taka jest procedura.
Sprawa dotyczy uchwały jeszcze z końca czerwca. Radni zdecydowali wtedy, że stawki będą obowiązywać bez zmian od 1 sierpnia 2014 r. do 31 lipca 2015 r. Stało się tak, mimo że KPWiK wnioskowało inaczej. Powołując się na warunki ekonomiczne przedsiębiorstwo wnosiło, aby taryfy za wodę i ścieki obowiązywały do 28 lutego 2015 r.
- To jest działanie na szkodę spółki, bo my nic nie możemy zrobić z taryfami mimo wzrostu kosztów eksploatacyjnych - wskazuje prezes KPWiK. I dodaje: Rady gmin - Kraśnik i Dzierzkowice zatwierdziły taryfy zgodnie z naszym wnioskiem.
W piśmie do radnych KPWiK wskazuje, że uchwała została podjęta z "istotnym naruszeniem” ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Kraśnickie przedsiębiorstwo wskazuje, że "rada gminy nie została upoważniona ani do samodzielnego ustalenia i uchwalenia taryf, ani też do samodzielnego przedłużania czasu obowiązywania dotychczasowych taryf”. Następuje to "wyłącznie na uzasadniony wniosek przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego”.
Tego samego zdania jest Izba Gospodarcza "Wodociągi Polskie”. "Uchwała Rady Miasta Kraśnik z dnia 26 czerwca br. podjęta została z naruszeniem zasad wskazanych w artykule 24 ust. 9a i 10 ustawy zaopatrzeniowej”- pisze m.in. w piśmie do KPWiK Dorota Jakuta, prezes IG "Wodociągi Polskie”.
Innego zdania jest Urząd Wojewódzki w Lublinie. Nadzorujący wprowadzane przez radnych rozwiązania urzędnicy wojewody wskazują , że decyzja radnych z Kraśnika mieści się w granicach prawa, bo nie jest wyraźnie zakazana przez ustawodawcę. "Rada gminy decyduje o wniosku uznaniowo, z tym jednak zastrzeżeniem, że taryfa zatwierdzona przez radę gminy w takim postępowaniu może obowiązywać nie dłużej niż rok”. Tak mówi ustawa.