Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. DW/archiwum)
Powoli kończy się sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego. Część z nich jeszcze zostanie, ale na jak długo? To zależy od pogody i zainteresowania.
W sezonie mieszkańcy oraz turyści mają do dyspozycji 625 rowerów, w tym 15 dziecięcych i 10 elektrycznych rozlokowanych na 131 stacjach, w tym 46 pasywnych. Od wtorku (15 października) na lubelskich ulicach pozostanie tylko 300 jednośladów.
W tym sezonie (od pierwszego dnia wiosny, czyli 21 marca do 14 października) rowery miejskie wypożyczono ponad 151 tys. razy, liczba nowych użytkowników wynosi blisko 11 tys., a pokonany dystans to prawie 529 tys. km. W ubiegłym roku, w analogicznie podobnym okresie mieliśmy 152 tys. wypożyczeń, 485 tys. przejechanych km oraz 21,3 tys. aktywnych użytkowników.
– Tegoroczną nowością były rowery elektryczne, które wypożyczono 2842 razy, a użytkownicy przejechali na nich 17 542 kilometry – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego lubelskiego ratusza.
Użytkownicy najchętniej wybierali stacje na:
- ul. Osmolicka / Słoneczny Wrotków (liczba zwrotów: 5208);
- al. Piłsudskiego / MPWiK (liczba zwrotów: 4759);
- ul. Nadbystrzycka / Politechnika Lubelska (liczba zwrotów: 3614);
- Stacja Vivo Lublin (liczba zwrotów: 3174);
- al. Tysiąclecia / Plac Zamkowy (liczba zwrotów: 3101)
System Lubelskiego Roweru Miejskiego połączony jest z komunikacją miejską poprzez integrację z Lubelską Kartą Miejską i systemem LUBIKA. Dzięki temu posiadacze biletu okresowego mają możliwość bezpłatnego korzystania z LRM przez 30 min dziennie. Natomiast użytkownicy Lubelskiej Karty Miejskiej mają specjalny cennik wypożyczeń oraz abonamentów.
– Ta połączona oferta benefitów wyróżnia Lublin spośród polskich miast – dodaje Góźdź.
