Ryby z ciasta, ośmiornice z marcepanu. Turniej piekarski i cukierniczy w Lublinie

W Zespole Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego trwały we wtorek eliminacje wojewódzkiego etapu XXI Turnieju na Najlepszego Ucznia w Zawodzie Cukiernik i Piekarz oraz XIX Edycji Ogólnopolskiego Turnieju Piekarskiego im. Anny Butki i XIX Edycji Ogólnopolskiego Turnieju Cukierniczego im. Wojciecha Kandulskiego.

- Przyjechało do nas 22 młodych cukierników i 11 piekarzy z całego województwa. Podziwiam ich, bo niektórzy musieli wyruszyć z domu skoro świt i wracali w środku nocy. Poświęcili swój czas żeby pokazać nam co umieją – chwalił Marek Szymański, dyrektor szkoły i podkreśla, że poziom zawodników był bardzo wysoki i wyrównany. Jurorzy mieli trudny wybór, ich werdykt miał zapaść na długo po zamknięciu tego numeru gazety.

Podczas turnieju zawodnicy oprócz wiedzy teoretycznej musieli wykazać się także umiejętnościami praktycznymi. Piekarze mieli pięć godzin na uformowanie i przygotowanie do wypieku bułek pszennych, kajzerek, bułek plecionek, chałek ze splotami od 5 wałków, rogali i drożdżówek.

- Najtrudniejsze są plecionki – przyznawał Łukasz Kruszyna z Zespołu Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego w Lublinie. – Dużo ćwiczyłem w domu, ale nie mogę powiedzieć, że umiem je robić z zamkniętymi oczami. Jest bardzo dużo różnych splotów. Trudno je opanować.

- Trema przed konkursem jest ogromna – mówiła Kinga Brzozowska, reprezentantka Rzemieślniczej Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Zamościu. – Oprócz plecionek bardzo trudne jest także przygotowanie dekoracji do chleba. Musimy przygotować prace o tematyce „Głębia oceanu”. To trudne zadania. Oprócz zawodowych umiejętności trzeba wykazać się olbrzymią wyobraźnią i zdolnościami artystycznymi. Mnie zainspirowała bajka „Gdzie jest Nemo?”.

Jeszcze trudniejsze zadanie mieli cukiernicy. Musieli oni złożyć i udekorować tort, przygotować figurki marcepanowe i napis okolicznościowy z czekolady oraz wykonać ciastka bankietowe na spodach biszkoptowych z bitą śmietaną.

- Do stworzenia tortu inspirowanego SpongeBobem Kanciastoportym namówiła mnie moja trzyletnia siostra. SpongeBob to bohater jej ulubionej bajki – śmiała się Beata Czyż z ZSZ we Włodawie.

- Niebieska galaretka to morze, a na niej skorupiaki i rozgwiazdy. To moja wizja „Głębi oceanu”. Mam nadzieję, że spodoba się także jurorom – mówiła Monika Czech z ZRSZ w Białej Podlaskiej.

- Przygotowania do konkursu zaczęłam już w listopadzie. Wymyśliłam, że przygotuję tort-skrzynię, na pokrywie której będzie ośmiornica, a z której wychodzić będę morskie stworzenia – opowiada o swojej pracy Agnieszka Skurek z Zespołu Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich w Chełmie. – Chciałam żeby moja praca była bardzo kolorowa i jaskrawa, bo kto powiedział, że pod wodą wszystko ma być niebieskie?