Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Grzegorz K. podczas jednej z wcześniejszych rozpraw (archiwum)
Dziś Sąd Rejonowy w Lublinie skazał Grzegorza K. byłego policjanta z izby zatrzymań KMP w Lublinie na trzy lata więzienia.
Udostępnij na Facebook
Proces toczył się za drzwiami zamkniętymi. Sąd skazał policjanta na trzy lata wiezienia za molestowanie czterech kobiet, w tym studentki, która jako pierwsza zgłosiła, że została zgwałcona w izbie zatrzymań. Sąd uniewinnił byłego funkcjonariusza od zarzutów molestowania pozostałych pięciu kobiet.
Proces toczył się za drzwiami zamkniętymi. Sąd skazał policjanta na trzy lata wiezienia za molestowanie czterech kobiet, w tym studentki, która jako pierwsza zgłosiła, że została zgwałcona w izbie zatrzymań. Sąd uniewinnił byłego funkcjonariusza od zarzutów molestowania pozostałych pięciu kobiet.
Zaczęło się od studentki farmacji
Grzegorza K. obciążyła studentka farmacji, która zgłosiła się do prokuratury podczas akcji "Tygodnia pomocy ofiarom przestępstw”. Kobieta twierdziła, że została zgwałcona w lubelskiej izbie zatrzymań.
Trafiła tam, bo była pijana. Kobieta utrzymywała, że policjant wszedł do jej celi i dwukrotnie odbył z nią stosunek płciowy.
Prokuratorzy przesłuchali kobiety, które przebywały w izbie zatrzymań w czasie dyżurów Grzegorza K. Niektóre przyznały, że policjant obmacywał je, a także składał seksualne propozycje.
Wyrok nie jest prawomocny.
Trafiła tam, bo była pijana. Kobieta utrzymywała, że policjant wszedł do jej celi i dwukrotnie odbył z nią stosunek płciowy.
Prokuratorzy przesłuchali kobiety, które przebywały w izbie zatrzymań w czasie dyżurów Grzegorza K. Niektóre przyznały, że policjant obmacywał je, a także składał seksualne propozycje.
Wyrok nie jest prawomocny.
