Policjanci rozbili gang, zajmujący się wyłudzaniem odszkodowań i kredytów. Za kraty trafiło w sumie 10 osób. Z ustaleń śledczych wynika, że wyłudzili blisko 1,5 mln złotych
- Jak wynika z ustaleń prokuratury i policjantów, członkowie grupy pozorowali kolizje, w których uczestniczył co najmniej jeden samochód znacznej wartości - wyjaśnia Kamil Gołębiowski, z zespołu prasowego KWP. - Pozorowane zdarzenie drogowe polegało na podstawieniu w ustalone miejsce już uszkodzonych pojazdów, które miały brać udział w umówionej kolizji.
Sprawcy wyłudzali również kredyty bankowe. Posługiwali się fałszywymi oświadczeniami o dochodach.
- Łącznie przestępcy uzyskali od towarzystw ubezpieczeniowych i banków blisko 1,5 miliona złotych - dodaje Gołębiowski.
W poniedziałek zatrzymano dziesięciu podejrzanych. Mają od 24 do 48 lat. Wszyscy są mieszkańcami naszego województwa. W zatrzymaniach brali udział policjanci z Lublina i Lubartowa oraz żołnierze Wydziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie.
Sześciu podejrzanych usłyszało już prokuratorskie zarzuty. Wśród nich jest Grzegorz M., 25-latek z Lubartowa.
- Przedstawiono mu dwa zarzuty wyłudzenia odszkodowań komunikacyjnych na kwoty ponad 47 tys. zł i 24.450 zł - mówi Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Kolejny zarzut dotyczy wystawienia fałszywego zaświadczenia o zatrudnieniu innej osobie w celu uzyskania przez nią kredytu.
Z kolei 35-letni Marek W. z Poznania usłyszał trzy zarzuty wyłudzenia odszkodowań na kwoty ponad 47 tys. zł, 31 tys. zł i ponad 23 tys. zł. Odpowie również za posługiwanie się fałszywymi dokumentami.
Obaj mężczyźni mają być tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.
- Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli części samochodowe, dokumenty ubezpieczeniowe, telefony komórkowe i karty SIM - dodaje Gołębiowski. - Dokonano również tymczasowego zajęcia mienia w łącznej kwocie ponad 80 tysięcy złotych.
Część podejrzanych przyznała się do winy. Niektórzy składali wyjaśnienia. Grozi im do 8 lat za kratami.