Rozmowa z Rafałem Sadownikiem ze Stowarzyszenia Sztuczne, pomysłodawcą Festiwalu Sztukmistrzów w Lublinie
• Jak narodził się pomysł na zjazd sztukmistrzów w Lublinie?
- Zaczęło się od wozu kuglarskiego, który pojawił się rok temu na Jarmarku Jagiellońskim. Byłem zakonnikiem, który ciągnął wóz. Miałem kuferek pełen zaczarowanych rzeczy. Sprzedawałem łzy Abelarda, szarańczę egipską i gwiazdki z nieba. Nasz wóz był oblegany przez publiczność.
• Co dalej?
• Punktem kulminacyjnym festiwalu będzie wjazd Jaszy do Lublina? Kto zagra bohatera Singera?
• Czy to prawda, że Piasecki wziął honorarium, które zjadło pół budżetu festiwalu?
• Jak będzie wyglądał seans ze Sztukmistrzem z Lublina?
Rozmawiał Waldemar Sulisz