Jest nowa opinia policji w sprawie świateł u zbiegu ul. Diamentowej z Krochmalną. Drogówka stwierdziła, że chociaż są tu one potrzebne, to wcześniej - i to niezwłocznie - powinny stanąć na skrzyżowaniu z Wrotkowską. Ale na światła miasto nie ma ani grosza.
W zeszłym roku grupa mieszkańców zgłosiła budowę świateł na skrzyżowaniu Krochmalnej z Diamentową do budżetu obywatelskiego. Projekt zdobył za mało głosów, ale prezydent zapowiedział, że mimo to zbuduje światła. Deklaracja padła jeszcze przed wyborami. A już po nich na światła nie znalazł się ani grosz.
Ratusz najpierw zapewniał, że ich budowa zależy od opinii policji, później mówił, że opinia jest niejednoznaczna. Dotarliśmy do tego dokumentu i okazało się, że miasto nie mówi prawdy, bo policja jednoznacznie napisała, że światła uważa za konieczność. - Światła powstaną. O zmianę w budżecie poprosimy radnych na sesji lutowej lub marcowej - zapowiedział Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Lutowa sesja już minęła, marcowa się zbliża, ale o światłach jest cicho. - Bo mamy nową opinię policji - wyjaśnia Kieliszek. A w tym dokumencie mowa jest już o tym, że w pierwszej kolejności sygnalizację należy zbudować na skrzyżowaniu ul. Diamentowej z Wrotkowską.
Jak uzasadnia to drogówka? Nietypowy kształt skrzyżowania i ukształtowanie terenu sprawiają, że auta jadące Diamentową od Romera zbyt późno są widoczne dla kierowców skręcających w lewo we Wrotkowską.
Policja po raz kolejny podtrzymuje swoją opinię, że także u zbiegu Diamentowej z Krochmalną powinna stanąć sygnalizacja, a wskazanie, że pilniejsza jest ta przy Wrotkowskiej to jedynie podpowiedź dla miasta, od których świateł ma zacząć, gdyby nie mogło zrobić obu sygnalizacji równocześnie.
Od których świateł miasto zacznie i czy za któreś z tych skrzyżowań będzie się zabierać w tym roku? - Jeszcze nie zapadły u nas decyzje, które rozwiązanie przyjąć: czy szukać pieniędzy na skrzyżowanie Krochmalnej z Diamentową, czy też przyjąć sugestie policji - mówi Kieliszek.
Dodajmy, że na ul. Diamentowej w odległości niespełna 200 m od świateł na skrzyżowaniu z ul. Romera są kolejne, przy wyjeździe z ul. Medalionów, skąd do proponowanych świateł przy Wrotkowskiej byłoby niewiele ponad 100 m.