Każdy tydzień przynosi zauważalne postępy na przebudowywanej linii kolejowej łączącej Lublin z Warszawą. Wzdłuż dzielnicy Czuby leżą już szyny pierwszego z dwóch torów, którym wczesną jesienią powinny pojechać pociągi z pasażerami. Coraz wyraźniej widać też przyszły przystanek Lublin Zachód
Na lubelskim odcinku przebudowywanej linii kolejowej do stolicy utwardzona została już podsypka z tłucznia, leżą także betonowe podkłady. Na sporym fragmencie ułożono nawet szyny pierwszego z dwóch torów, który już wczesną jesienią, według zapowiedzi PKP, powinien przyjąć pociągi pasażerskie. Szyny na razie czekają na przytwierdzenie do podkładów.
W miejscu nowego przystanku kolejowego Lublin Zachód rozstawiono już ścianki peronowe wzdłuż obu torów. Trwają też prace przy przejściu podziemnym łączącym dzielnicę Czuby z peronem między torami i lasem Stary Gaj. Po stronie lasu powstają schody prowadzące do przejścia.
Z dotychczasowych zapowiedzi kolejarzy wynika, że ruch pociągów z Lublina przez Nałęczów, Puławy i Dęblin zostanie przywrócony po jednym torze pod koniec września. Wtedy też prace skoncentrują się na drugim torze.
Na środę Polskie Linie Kolejowe zapowiadały konferencję prasową, na której miały poinformować o pracach na terenie przystanku Lublin Zachód oraz o planach stworzenia kolei aglomeracyjnej. Ostatecznie konferencję odwołano.
Dodajmy, że obok Czubów ma również powstać łącznica, która zepnie linię prowadzącą do Warszawy z linią w kierunku Stalowej Woli. Dzięki temu pociągi towarowe, którym takie połączenie będzie przydatne, nie będą musiały zajeżdżać przed lubelski dworzec główny.
Przy samym dworcu trwają natomiast prace przy budowie podziemnego przejścia łączącego ul. Kunickiego i skwer Chrostowskiej z peronami kolejowymi oraz pl. Dworcowym.