W specjalnym oświadczeniu właściciel górek czechowskich odniósł się do wyników niedzielnego referendum w sprawie przyszłości tego terenu.
Przypomnijmy, że większość głosujących była przeciwko propozycji polegającej na dopuszczeniu zabudowy wielorodzinnej na 30 ha górek w zamian za 75-hektarowy park na pozostałej części dawnego poligonu. Referendum nie jest ważne, bo frekwencja nie osiągnęła wymaganegoprogu 30 proc. i wyniosła tylko 12,91 proc.
– Temat górek czechowskich, tak żywo komentowany w mediach i internecie, nie okazał się jednak dostatecznie interesujący dla większości mieszkańców Lublina – komentuje spółka TBV w wydanym dziś oświadczeniu. – Lublinianie dali wyraźny sygnał, że sami nie chcą decydować o miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego i oddają tę decyzję miejskim planistom i Radzie Miasta. Mamy nadzieję, że radni podejmą odważną decyzję w trosce o społeczny i ekonomiczny rozwój miasta, na którym zależy wszystkim mieszkańcom.
Spółka na swój sposób odczytuje wynik niedzielnego głosowania.
– Osób, które nie uczestniczyły w referendum lub głosowały na „tak” dla parku było aż ponad 91 proc. – podsumowuje TBV.
W dzisiejszym oświadczeniu przekonuje, że jej szeroko zakrojona kampania była prowadzona uczciwie. – Opierała się wyłącznie na rzetelnych i prawdziwych informacjach, co zostało potwierdzone siedmiokrotnie w postanowieniach sądowych.
Z oświadczenia TBV dowiadujemy się również tego, że spółka zgłosiła policji przypadki naruszenia zakazu prowadzenia agitacji, który obowiązywał od północy w nocy z piątku na sobotę aż do zakończenia głosowania.
– Z oburzeniem obserwowaliśmy to, co działo się w trakcie ciszy wyborczej. Znaczna część naszych materiałów została w tym czasie zniszczona – stwierdza właściciel górek. – Wszystkie przypadki zostały jeszcze wczoraj zgłoszone na policję. Odnotowaliśmy też kilkadziesiąt przypadków łamania ciszy wyborczej polegających na rozpowszechnianiu materiałów zachęcających do głosowania na „nie”, zawierających nieprawdziwe i wprowadzające w błąd opinię publiczną informacje.
TBV zarzuca swoim przeciwnikom nieczyste zagrywki. – Zszokowała nas fala agresji, hejtu, manipulacji oraz kłamstw, którą wywołali nasi przeciwnicy. Wielokrotnie udowodnili, że nie respektują przepisów prawa zarówno tego wyborczego, jak i postano-wień sądowych – stwierdza w wydanym dziś oświadczeniu właściciel górek czechowskich.
Na godz. 14 swoją konferencję prasową zwołali społecznicy, którzy namawiali do głosowania na „nie”.
>>> Oficjalne wyniki referendum ws. górek czechowskich: 68 proc. głosów przeciw blokom