Trochę na uczelni, trochę w domu. UMCS, KUL, UM i UP już wiedzą, jak będą nauczać

Jeszcze w sierpniu zarządzenie w tej sprawie wydał ówczesny rektor UMCS prof. Stanisław Michałowski (1 września rozpoczęła się kadencja nowych uczelnianych władz).

UMCS

Przeważającą formą prowadzenia zajęć ma być ta zdalna. Stacjonarnie mają odbywać się zajęcia m.in. dla studentów pierwszego roku oraz te, podczas których niezbędne jest wykorzystanie specjalistycznej aparatury lub oprogramowania. Podobnie będzie w przypadku zajęć z wychowania fizycznego. Ostateczne decyzje w kwestii organizacji kształcenia władzom uczelni do 14 września mają przekazać dziekani poszczególnych wydziałów.

Uniwersytet Przyrodniczy

Na podobne rozwiązanie zdecydowały się już władze Uniwersytetu Przyrodniczego. Tu w formie tradycyjnej miałyby odbywać się m.in. staże kliniczne dla studentów weterynarii, ćwiczenia laboratoryjne oraz zajęcia z wf. W szczegółowych zaleceniach możemy przeczytać m.in. o obowiązku dezynfekcji rąk czy zakrywania ust i nosa w czasie przemieszczania się po uczelnianych budynkach.

Maseczek nie muszą mieć wykładowcy w trakcie prowadzenia zajęć, o ile zachowają bezpieczny dystans. Studentom przypomina się też o korzystaniu wyłącznie z własnych przyborów, czy unikania tworzenia skupisk.

Uniwersytet Medyczny

Z kolei na Uniwersytecie Medycznym w sposób tradycyjny mają być prowadzone jedynie ćwiczenia kliniczne, czy zajęcia dydaktyczne w Centrum Symulacji Medycznej. – Kierownicy poszczególnych zakładów i klinik mogą wnioskować o realizację całości lub części zajęć praktycznych w formie zdalnej, jeżeli będą w stanie zapewnić osiągnięcie wszystkich efektów kształcenia – informuje rzecznik uczelni Włodzimierz Matysiak.

KUL

Na tzw. model hybrydowy zdecydował się już także Katolicki Uniwersytet Lubelski. – Stacjonarnie zaplanowane są seminaria, laboratoria, ćwiczenia i warsztaty, podczas których niezbędny jest kontakt z wykładowcą. Podobnie będzie z zajęciami dla studentów pierwszego roku studiów licencjackich i jednolitych magisterskich – mówi ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor KUL. Studenci dokładne programy zajęć mają otrzymać do 25 lipca.

Politechnika Lubelska

Zarządzenia w sprawie sposobu zajęć nie wydała jeszcze Politechnika Lubelska. Ale i tu ma być podobnie. – Szykujemy się na model hybrydowy. Wykłady i część ćwiczeń będą prowadzone z wykorzystaniem metod kształcenia na odległość. Zajęcia laboratoryjne i te, które wymagają obecności studentów ze względu na np. potrzebę wykorzystania specjalistycznego sprzętu, będą odbywać się w budynkach uczelni – mówi Iwona Czajkowska-Deneka, rzecznik prasowy PL. – Planujemy organizować zajęcia stacjonarne tak, by były one skumulowane i odbywały się jednego dnia, żeby nie fatygować studentów na uczelnię co kilka dni.