Będzie wielki przegląd działek zarezerwowanych pod budowę nowych szkół. Tereny od lat stoją puste, bo ktoś kiedyś zaplanował tu placówki oświatowe, które nigdy nie powstały. Takie nieruchomości, których nie można wykorzystać w inny sposób są w wielu dzielnicach
O przeprowadzenie takiego przeglądu gruntów wystąpił do prezydenta miejski radny PO, Jarosław Pakuła. – Tylko na Węglinie są co najmniej dwa takie miejsca – mówi radny. – Jeden teren zarezerwowany pod oświatę jest przy ul. Parysa, drugi przy ulicy Lipniak. W obu tych miejscach planowano kiedyś, że zbudowane tu będą szkoły dla nowych osiedli. Domyślam się, że już nigdy nie powstaną.
Na Czubach jedna z takich działek rezerwowanych pod szkołę od lat porasta chwastami przy ul. Orkana (na zdjęciu). Obowiązujący plan zagospodarowania nie pozwala tu na budowę obiektów innych niż oświatowe, mimo że obok znajdują się dwie podstawówki: nr 42 przy Rycerskiej i 46 przy Biedronki.
Do Ratusza wpłynęły wnioski o zmianę przeznaczenia nieruchomości przy ul. Orkana i dopuszczenie tu budowy bloków. Wtedy urzędnicy od oświaty przyznali, że nie ma sensu stawiać tu szkoły. A Rada Miasta podjęła uchwałę o przystąpieniu do zmiany planu zagospodarowania tego terenu.
W tej samej części miasta taki sam problem dotyczy działki w rejonie ul. Bursztynowej i Szafirowej w os. Poręba. Także w tym przypadku Ratusz potwierdził, że szkoły tu nie zbuduje, a radni zezwolili planistom na rozpoczęcie prac nad zmianą planu.
Sprawa wywołuje tu jednak spore emocje, bo dotyczy prywatnej nieruchomości, na której przez lata funkcjonowało boisko. To właściciel gruntu wystąpił o zmianę jego przeznaczenia, co nie spodobało się okolicznym mieszkańcom, którzy nie chcą, by działka została zabudowana. W odpowiedzi na ich protesty właściciel gruntu zaorał boisko, do czego miał prawo.
Zdaniem radnego Pakuły miasto powinno zrobić kompleksowy przegląd takich terenów. – Nie ma sensu dalej zamrażać możliwości inwestowania właścicielom terenów, na których szkoły nie powstaną. Są to zarówno grunty miejskie jak i prywatne – dodaje radny.
Ratusz już deklaruje, że taki przegląd zrobi. – W niektórych dzielnicach zapisy planistyczne mogą zostać utrzymane, ale tam, gdzie dalsze rezerwowanie działek pod oświatę jest bezzasadne, będziemy dążyć do zmian w planach – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta. Ale zastrzega: – Na pewno będziemy potrzebowali na to czasu.