Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Inteligentne, innowacyjne, interesujące - już niedługo takie słowa będą przychodzić nam do głowy gdy pomyślimy o Lublinie. Do tego dążą pracownic lubelskich uczelni i ośrodków naukowych pracujący przy projekcie "Lublin Miasto Wiedzy”. Dziś rozmawiali o tym w lubelskim Ratuszu.
Plan jest ambitny. W ciągu kilku lat Lublin ma stać się nowoczesnym ośrodkiem myśli naukowej na europejskim poziomie. Miejscem, z którego młodzi ludzie nie będą chcieli wyjeżdżać, a mieszkańcy innych miast przyjadą by dowiedzieć się czegoś interesującego.
-- Chcemy by ludzie myśleli o Lublinie jako o miejscu gdzie warto przyjechać na weekend, bo na pewno coś będzie się tutaj działo. Chcemy zapraszać na wykłady otwarte osoby znane i kontrowersyjne, a pasjonatów wyciągnąć z kafejek na ulice - mówi dr Andrzej Wodecki z UMCS.
Budżet projektu "Lublin Miasto Wiedzy” to 900 tys. zł. Pieniądze pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego i z budżetu państwa. Zostaną wydane na opracowanie strategii, realizację projektów pilotażowych i promocję miasta w kraju i za granicą.
Oprócz wszystkich lubelskich uczelni wyższych w projekt zaangażował się też ratusz i lokalni biznesmeni. - Już dostałem oferty współpracy od ponad trzydziestu dużych firm - mówi Grzegorz Jawor, zastępca prezydenta Lublina.
Jak podkreślają pomysłodawcy -- nasze miasto podjęło się tego typu zadania jako pierwsze w Polsce.
-- Chcemy by ludzie myśleli o Lublinie jako o miejscu gdzie warto przyjechać na weekend, bo na pewno coś będzie się tutaj działo. Chcemy zapraszać na wykłady otwarte osoby znane i kontrowersyjne, a pasjonatów wyciągnąć z kafejek na ulice - mówi dr Andrzej Wodecki z UMCS.
Budżet projektu "Lublin Miasto Wiedzy” to 900 tys. zł. Pieniądze pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego i z budżetu państwa. Zostaną wydane na opracowanie strategii, realizację projektów pilotażowych i promocję miasta w kraju i za granicą.
Oprócz wszystkich lubelskich uczelni wyższych w projekt zaangażował się też ratusz i lokalni biznesmeni. - Już dostałem oferty współpracy od ponad trzydziestu dużych firm - mówi Grzegorz Jawor, zastępca prezydenta Lublina.
Jak podkreślają pomysłodawcy -- nasze miasto podjęło się tego typu zadania jako pierwsze w Polsce.
