Od kilku miesięcy z piwnic przy ul. Furmańskiej w Lublinie ginęły rowery, łóżeczka, książki i elektronarzędzia. Policjantom w końcu udało się ustalić złodzieja. Okazał się nim sąsiad okradzionych.
Okradzeni oszacowali straty na trzy tysiące złotych. 27-letni złodziej przyznał się do kradzieży. Do czasu wydania wyroku ma dwa razy w tygodniu zgłaszać się w komisariacie.