Grzegorz Mazur od dziś nie jest już kwestorem Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Został zwolniony m.in. za nieprawidłowe księgowanie faktur.
Dlaczego? Nie wiadomo.
– Albo było to celowe działanie, albo wynikało po prostu z niewiedzy kwestora – usłyszeliśmy od osoby z otoczenia rektora.
Wszystko wyszło na jaw w trakcie kontroli Urzędu Skarbowego na uczelni, zakończonej w czerwcu ub. roku. Protokół z kontroli właśnie trafił na biurka rektora i kanclerza uczelni. Na reakcję władz uniwersytetu nie trzeba było długo czekać.
– Z powodu naruszenia wewnętrznej dyscypliny finansowej uczelni pan Grzegorz Mazur został w czwartek dyscyplinarnie zwolniony – tłumaczy Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik UMCS. – Zastąpi go pani Barbara Hałas, pełniąca do tej pory obowiązki zastępcy kwestora.
– Ja usłyszałem, że przyczyną mojego zwolnienia był brak zaufania – mówił nam z kolei wczoraj po południu Grzegorz Mazur. Ale o szczegółach nie chciał rozmawiać.
Nieoficjalnie wiadomo, że nieprawidłowości wykryte przez Urząd Skarbowy dotyczą kilku ostatnich lat. Również tych, kiedy uczelnią kierował poprzedni rektor – prof. Wiesław A. Kamiński. Mazur był ostatnim wysoko postawionym pracownikiem uczelnianej administracji, który zachował stanowisko po zmianie władz na uczelni (od połowy 2008 r. rektorem jest prof. Andrzej Dąbrowski).
W tej chwili na UMCS rozpoczęło się wewnętrzne postępowanie wyjaśniające całą sprawę. Nie wiadomo na razie, czy źle fakturowane pieniądze, łącznie ok. 300 tys. zł, uniwersytet będzie musiał zwrócić ministerstwu nauki. Zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym, jest taka możliwość.