Za nami piąta edycja charytatywnej wymiany ciuchów. Tym razem dochód z akcji wesprze leczenie nieuleczalnie chorej Emilki.
„Uwolnij ciucha” to idealna okazja na zrobienie porządków w szafie. Każdy mógł przynieść rzeczy, których już nie nosi, ale nadal są w dobrym stanie i dać im nowe życie. Event nie był skierowany tylko do pań, panowie też mogli upolować coś ciekawego.
– Po raz piąty spotykamy się w Centrum Spotkania Kultur na tej akcji społecznej – mówi Anna Radlińska-Jasińska. I dodaje: – Dajemy i bierzemy coś dobrego. Oprócz zakupienia ubrań możemy się spotkać i porozmawiać, zasięgnąć rad stylistek i makijażystek.
A oprócz poszukiwania ciuchów można było też zjeść coś słodkiego.
Oprócz ubrań upolować można było różnego rodzaju modne dodatki takie jak biżuteria, buty, torebki i inne akcesoria. W wyselekcjonowanych przez stylistki rzeczach można było upolować prawdziwe perełki. Wrzucając do puszki, mogliśmy zabrać rzeczy ze sobą i dać jej nowe życie.
„Uwolni ciucha” już po raz piąty wsparło wybraną wojowniczkę z naszego regionu. Tym razem dochód z akcji wesprze Emilkę Boguszewską, która cierpi na nieuleczalną chorobę genetyczną oraz epilepsję lekooporną. Emilka nie mówi, choć często radośnie mruczy wprawiając w dobry humor ludzi wokół niej. Jest karmiona przez sondę żołądkową. Nie porusza się samodzielnie, chociaż jest ciągle w ruchu (atetoza). Pieniądze z akcji "Uwolnij Ciucha" mama Emilki przeznaczy na rehabilitację, wyjazdy do klinik i wizyty specjalistów oraz zakup specjalistycznego wózka rehabilitacyjnego.