W czerwcu rozpocznie się remont budynku dawnego kina Kosmos. Jesienią ma tam ruszyć nowy klub studencki. Będzie działał przez pięć lat. Nie wiadomo, co później stanie się z budynkiem.
- Obiekt został wynajęty na najbliższe pięć lat - mówi Weronika Adamowska, z działu marketingu Max-Filmu.
W tej chwili w dawnym kinie nic się nie dzieje. Nowi najemcy zapowiadają jednak, że niebawem rozpoczną remont. Jesienią przy ul. Leszczyńskiego zostanie otwarte Studenckie Centrum Kultury "Kosmos”.
- Otwarcie planujemy na wrzesień lub październik - mówi Beata Werbowska, kierownik klubu Fashion. - Teraz jesteśmy na etapie załatwiania niezbędnych pozwoleń. Najpóźniej za miesiąc zabierzemy się za adaptację budynku.
Wiadomo już, że z zewnątrz zmieni się tylko szyld. Nowi gospodarze nie planują całkowitej renowacji budynku. Przebudowa wnętrza również ograniczy się do minimum.
- Nie będziemy niczego burzyć, ani przebudowywać - mówi Werbowska. - Chodzi przede wszystkim o nowy wystrój wnętrza i adaptację budynku do potrzeb klubu. Scena pozostanie niezmieniona, bo chcemy organizować sporo koncertów. Najwięcej zmian będzie na widowni.
Gospodarze Kosmosu pracują nad szczegółowym projektem nowego klubu. Nie planują wielkich inwestycji, bo lokal ma działać tylko przez pięć lat.
Dalsza przyszłość budynku stoi pod znakiem zapytania. Właściciel dysponuje pozwoleniem na rozbiórkę. Z dotychczasowych deklaracji Max-Filmu wynikało jednak, że w gmachu przy ul. Leszczyńskiego chce otworzyć multipleks.
ie wiadomo, co wyjdzie z tych planów, bo w tej chwili firma nie ma pieniędzy nawet na rozbiórkę. Większość środków przeznacza na inwestycję w Płocku.