Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Archiwum)
Nie żyje 21-latek z Łęcznej, który został ciężko ranny podczas ubiegłotygodniowej bójki w centrum Lublina. Mężczyzna zmarł w szpitalu. W tragicznym w skutkach zdarzeniu uczestniczyło co najmniej siedmiu mężczyzn. Zostali tymczasowo aresztowani.
Noc z czwartku na piątek, okolice Krakowskiego Przedmieścia.
– Dochodziła godzina pierwsza gdy dwie grupy spotkały się w okolicy ulicy Wróblewskiego – opisywała w komunikacie nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie. – Między pijanymi doszło do wymiany zdań. Od słów i utarczki słownej doszło do rękoczynów. Kiedy jeden z uczestników zdarzenia padł na chodnik reszta w popłochu rozbiegła się.
Mężczyzna został poważnie ranny. 21-latek trafił do szpitala.
Tymczasem wezwani na miejsce policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców i zaraz po zdarzeniu zatrzymali pierwszych uczestników bójki. W kolejnych godzinach zostali wytypowani kolejni mężczyźni. Policjanci ustalili też pojazdy, którymi się poruszali.
W sumie zostało zatrzymanych siedmiu mężczyzn w wieku 19 – 21 lat. Są wśród nich mieszkańcy powiatów - lubelskiego i łęczyńskiego a także obywatel Ukrainy. Zatrzymani usłyszeli zarzut udziału w bójce narażającej jej uczestników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia. Zatrzymani mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.
Niestety lekarzom nie udało się uratować ciężko pobitego 21-latka. Mężczyzna zmarł w niedzielę w szpitalu.
