Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński/ Archiwum)
Na ulice wyjedzie 20 fabrycznie nowych przegubowców. Miasto ogłosiło przetarg na wykonywanie przewozów. Do pierwszego przetargu dopuszcza nawet 14-letnie wozy. Ale w drugim wysoko stawia poprzeczkę. A liczba przegubowych pojazdów ma wzrosnąć do 100.
Firma, która zaproponuje najniższą stawkę za kilometr dostanie ośmioletnią umowę na świadczenie przewozów dwudziestoma długimi autobusami. W warunkach przetargu Zarząd Transportu Miejskiego zastrzegł, że wszystkie autobusy muszą być wyprodukowane w 2014 r.
– Ponadto wymagane są pojazdy w całości niskopodłogowe, wyposażone w monitoring i biletomaty – wylicza Justyna Góźdź z ZTM. Autobusy muszą mieć elektroniczne wyświetlacze na zewnątrz, a w środku wyświetlacze LCD z trasą przejazdu i system zapowiedzi głosowych.
W dni powszednie pojazdy mają trafić na linie 9, 17, 18 i 55, w soboty na trasy 10 i 31, a w niedziele na linii 28. W wakacje autobusy mają kursować głównie nad Zalew Zemborzycki.
Takie przyporządkowanie może się jednak zmieniać, w miarę zmian w siatce linii komunikacyjnych wprowadzanych wraz z uruchamianiem kolejnych odcinków trakcji trolejbusowej.
W innym, ogłoszonym wcześniej, przetargu ZTM szuka przewoźnika, który będzie wozić pasażerów 10 przegubowcami (linie 10, 17, 18, 27 i 40) i ośmioma autobusami 12-metrowymi (linie 2, 19, 20, 22 i 32).
W tym przypadku wymagania miasta są bardzo skromne, ZTM dopuszcza pojazdy mające nawet 14 lat, nie wymaga m.in. klimatyzacji, czy też automatu biletowego. Przewoźnicy mogą zaoferować pojazdy nowsze, nawet i fabrycznie nowe, ale krótka zaledwie dwuletnia umowa może być za słabą zachętą do inwestowania w tabor. Dodajmy, że za wiek pojazdów nie będzie dodatkowych punktów przy ocenie ofert.
A to, ile będzie ofert w tym "mniej wymagającym” przetargu okaże się dopiero po Nowym Roku. ZTM przesunął na styczeń termin składania dokumentów, bo dostał sporą liczbę pytań od zainteresowanych przewoźników. Co ciekawe, jeden z nich poprosił o wykreślenie wymogu podania w ofercie numerów fabrycznych autobusów, bo wymóg ten dyskwalifikowałby nowe pojazdy dopiero zamówione u producenta.
Po obu wspomnianych przetargach i po dostawie zamówionych już 18-metrowych trolejbusów w Lublinie znacząco przybędzie przegubowców. – W roku 2014 w eksploatacji miejskiego przewoźnika oraz operatorów prywatnych będzie łącznie ponad 100 pojazdów wielkopojemnych, w tym 12 trolejbusów – podkreśla Góźdź.
ZTM spodziewa się, że poprawi to komfort podróży, przyciągnie nowych pasażerów, co ma zaowocować zwiększonymi wpływami ze sprzedaży biletów.
– Ponadto wymagane są pojazdy w całości niskopodłogowe, wyposażone w monitoring i biletomaty – wylicza Justyna Góźdź z ZTM. Autobusy muszą mieć elektroniczne wyświetlacze na zewnątrz, a w środku wyświetlacze LCD z trasą przejazdu i system zapowiedzi głosowych.
W dni powszednie pojazdy mają trafić na linie 9, 17, 18 i 55, w soboty na trasy 10 i 31, a w niedziele na linii 28. W wakacje autobusy mają kursować głównie nad Zalew Zemborzycki.
Takie przyporządkowanie może się jednak zmieniać, w miarę zmian w siatce linii komunikacyjnych wprowadzanych wraz z uruchamianiem kolejnych odcinków trakcji trolejbusowej.
W innym, ogłoszonym wcześniej, przetargu ZTM szuka przewoźnika, który będzie wozić pasażerów 10 przegubowcami (linie 10, 17, 18, 27 i 40) i ośmioma autobusami 12-metrowymi (linie 2, 19, 20, 22 i 32).
W tym przypadku wymagania miasta są bardzo skromne, ZTM dopuszcza pojazdy mające nawet 14 lat, nie wymaga m.in. klimatyzacji, czy też automatu biletowego. Przewoźnicy mogą zaoferować pojazdy nowsze, nawet i fabrycznie nowe, ale krótka zaledwie dwuletnia umowa może być za słabą zachętą do inwestowania w tabor. Dodajmy, że za wiek pojazdów nie będzie dodatkowych punktów przy ocenie ofert.
A to, ile będzie ofert w tym "mniej wymagającym” przetargu okaże się dopiero po Nowym Roku. ZTM przesunął na styczeń termin składania dokumentów, bo dostał sporą liczbę pytań od zainteresowanych przewoźników. Co ciekawe, jeden z nich poprosił o wykreślenie wymogu podania w ofercie numerów fabrycznych autobusów, bo wymóg ten dyskwalifikowałby nowe pojazdy dopiero zamówione u producenta.
Po obu wspomnianych przetargach i po dostawie zamówionych już 18-metrowych trolejbusów w Lublinie znacząco przybędzie przegubowców. – W roku 2014 w eksploatacji miejskiego przewoźnika oraz operatorów prywatnych będzie łącznie ponad 100 pojazdów wielkopojemnych, w tym 12 trolejbusów – podkreśla Góźdź.
ZTM spodziewa się, że poprawi to komfort podróży, przyciągnie nowych pasażerów, co ma zaowocować zwiększonymi wpływami ze sprzedaży biletów.
