Zebrali w sumie 55 worków śmieci, kawał blachy, dwie duże szpule po kablach, wiaderka papy i inne, drobniejsze odpadki. W sobotę grupa "Posprzątajmy Lublin" postanowiła uczcić Światowy Dzień Sprzątania na swój sposób - ruszyła w teren i porządkowała okolicę.
Chętni zaczęli od pustostanu za Ogrodem Botanicznym - to wąwóz pomiędzy ulicami Sławinkowską-Warszawską-Uroczą. Najpierw wysprzątali teren od strony ul. Uroczej, później przeszli do al. Tysiąclecia, w okolicy rzeki Czechówki, a potem na parking pod Botanik.
Poszukiwania okazały się bardzo owocne. Członkowie grupy "Posprzątajmy Lublin" zebrali 45 worków śmieci, kawał blachy, dwie duże szpule po kablach i wiaderka papy. Do tego jeszcze inne, drobne odpady. I to z samego tylko pustostanu za Botanikiem. Poza tym były również pełne worki ze sprzątania innych miejsc.
- Wcześniej, po rozwieszeniu ogłoszeń, mieszkańcy z okolicy posprzątali chodniki dookoła parku i ścieżkę rowerową. Worki w różnych miejscach oddzielnie zgłaszali do zabrania - podkreśla Mateusz Piekarski z grupy "Posprzątajmy Lublin".
Po ciężkiej pracy przyszedł czas na odpoczynek i piknik w Ogrodzie Botanicznym.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza tego typu inicjatywa. W ubiegłym roku lubelscy śmiałkowie ruszyli "na łowy" do Lasu Dębówka. Wtedy również zebrali górę śmieci.
World Cleanup Day to ogólnoświatowa inicjatywa. Jak czytamy na oficjalnej stronie akcji, raz w roku miliony osób ze 180 krajów poświęcają swój czas na sprzątanie planety. W zaledwie jeden dzień udaje się zebrać ok. 100 tys. ton odpadów.