20-latek z Lublina pomalował elewację na siódmym piętrze parkingu, przy ul. Pana Balcera. Naniesione przez młodzieńca graffiti zajmuje około 30 mkw. Straty spowodowane przez wandala oszacowano na 12 tys. zł.
- Oczom mundurowych ukazały się sporych rozmiarów obrazy przedstawiające dwie twarze, oko oraz inne znaki graficzne - mówi Anna Kamola, z zespołu prasowego lubelskiej policji. - Policjanci nie pozwolili mu na dokończenie jego dzieła, które zajmowało około 30 metrów kwadratowych. Jak się okazało, ręka 20-latka nie ominęła też dwóch skrzynek hydrantowych oraz jednej elektrycznej.
Mieszkaniec Lublina został zatrzymany i przewieziony na komisariat. Straty powstałe wskutek zniszczenia oszacowano na około 12 tys. złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzut zniszczenia mienia.
- Przyznał się do winy i stwierdził, że jest mu z tego powodu przykro - dodaje Kamola.
Młody człowiek chce dobrowolnie poddać się karze roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Do tego należy doliczyć 800 zł grzywny, obowiązek naprawienia szkód oraz dozór kuratora.