Wybory prezydenckie 2015 - wyniki sondażowe. Duda 52 proc., Komorowski 48 proc. W woj. lubelskim miażdżące zwycięstwo Dudy

Według sondaży exit poll, przeprowadzanych po wyjściu z lokali wyborczych Andrzej Duda zdobył 53 proc. głosów, a Bronisław Komorowski 47 proc.

Nieco inne rezultaty pokazują sondaże late poll. Taki sondaż powstaje na podstawie wyników spisywanych z komisji wyborczych przy których znajdowali się ankieterzy, Według sondaży late poll Andrzej Duda ma 52 proc. głosów a Bronisław Komorowski 48 proc.

Wyniki sondażowe late poll w woj. lubelskim:

Andrzej Duda - 63,7 proc.

Bronisław Komorowski - 36,3 proc.

>>>

Andrzej Duda: Dziękuję prezydentowi za rywalizację i za gratulacje

Źródło: TVN24/x-news

>>>

Artur Soboń, PiS

– Przed Andrzejem Dudą trudny czas odbudowy zaufania Polaków i zasypania podziałów, jakie powstały w wyniku rządów Platformy Obywatelskiej. Na ten wynik wpłynęły arogancja i brak szacunku Bronisława Komorowskiego dla wielu grup społecznych oraz brak samodzielnej polityki wobec rządu PO, którego był notariuszem. Widać, że Polacy oczekują bardziej aktywnej prezydentury – komentuje wyniki wyborów Artur Soboń, rzecznik regionalnego sztabu wyborczego Andrzeja Dudy.

Grzegorz Nowakowski, PO

- Bazujemy na wynikach sondażowych, ale jest to różnica powyżej błędu statystycznego. Zdecydowała demokracja. Szanuję decyzję i wybór społeczeństwa i wierzę, że Andrzej Duda, któremu gratuluję, będzie prezydentem nas wszystkich. Liczę też, że będzie dobrze współpracował z rządem i Sejmem w celu dalszego rozwoju kraju - mówi Grzegorz Nowakowski, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Platformy Obywatelskiej.

Nie udało się tym razem. Tak zdecydowali obywatele. Gratuluję mojemu konkurentowi - Panu A.Dudzie i życzę udanej prezydentury.

— Komorowski 2015 (@Komorowski) maj 24, 2015

O nieoficjalnych sondażowych wynikach w zawoalowany sposób przez cały dzień donosili dziennikarze za pomocą mediów społecznościowych. „Notowanie z 16:00. Oj doo Dah (Duda – red.) 52,8. Pojedziemy na łów (Komorowski) 47,2” – pisał na Twitterze Cezary Gmyz z tygodnika „Do Rzeczy”. Dwie godziny później dodał z zadowoleniem: „Wygląda na to, że pozamiatane :D”.

„Na bazarze z 19 minimalnie drożeje Budyń (Duda – red.) – po 53,6 zł. Bigos (Komorowski - red.) po 46,4 zł” – można było natomiast przeczytać na profilu Marcina Pieńkowskiego z „Rzeczpospolitej”. O skojarzenia z kandydatami walczącymi o prezydenturę było nietrudno.

Swoje przecieki mieli też lokalni politycy. – Wszystkie wskazują na to, że wygra Andrzej Duda. Według wszystkich źródeł uzyska co najmniej 52 proc. – usłyszeliśmy w lubelskim sztabie Prawa i Sprawiedliwości.

Podobne informacje krążyły wśród lubelskich działaczy popierającej Bronisława Komorowskiego Platformy Obywatelskiej. – Podobno 3 proc. przewagi ma Duda. Jeśli to prawda, może to być nie do odrobienia – mówił nam tuż przed 21 jeden z członków lubelskiej PO.

W naszym województwie obyło się bez poważniejszych incydentów wyborczych. – Wszystkie lokale zostały otwarte o czasie. Otrzymaliśmy tylko jeden sygnał o naruszeniu ciszy wyborczej. Okazał się niepotwierdzony – mówi Piotr Jakubiec, komisarz wyborczy w Chełmie. Spokojnie przebiegało też głosowanie na południowym Podlasiu. – Żeby nie powiedzieć nudno – podsumowuje Zenon Jędrysek z delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Białej Podlaskiej.

Do godz. 17 frekwencja w całej Polsce wyniosła 40,51 proc. i była o ponad 6 proc. wyższa niż dwa tygodnie temu o tej samej porze. W województwie lubelskim w tym czasie zagłosowało 40,05 uprawnionych (wzrost o nieco ponad 5 proc.), co było siódmym wynikiem w kraju. Najchętniej do urn szli mieszkańcy powiatu janowskiego (45,93 proc.), gdzie najwyższą frekwencję zanotowano w gminie Godziszów (45,93). Nieco niższa była ona w Lublinie – wyniosła 43,17 proc. Z dużych miast regionu 40 proc. przekroczyła tylko w Białej Podlaskiej (40,06 proc.). Najmniej uprawnionych do głosowania – 35,05 proc. – wzięło w nim udział w powiecie chełmskim.