Młodzi działacze przed doświadczonymi samorządowcami. Kobiety na wysokich pozycjach. Tak wygląda lista kandydatów Platformy Obywatelskiej do lubelskiej Rady Miasta.
W nadchodzących wyborach samorządowych partia wprowadziła na wysokie miejsca młodych, dwudziestokilkuletnich działaczy. W kilku przypadkach młodzi kandydaci są wyżej niż osoby, które mają już doświadczenie w pracy w Radzie Miasta.
Tak jest na LSM-ie, gdzie na drugim miejscu jest Mateusz Zaczyński, pracownik biura europoseł Leny Kolarskiej-Bobińskiej. Na czwartej pozycji jest dopiero Piotr Dreher, były przewodniczący Rady Miasta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. – Trzecie miejsca na listach oddaliśmy reprezentantom stowarzyszenia Młodzi Demokraci – wyjaśnia Sobczak.
W okręgu dzielnic Dziesiąta, Wrotków, Zemborzyce pierwsze miejsce na liście dostała Beata Stepaniuk, 22-letnia studentka. Dopiero z kolejnego miejsca startuje Leszek Daniewski, radny od kilku kadencji.
– To wyraz tego, że stawiamy na kobiety; mamy 22 kandydatki – mówi Jacek Sobczak. Poza Beatą Stepaniuk, pierwsze miejsce na liście na Czechowie otrzymała Elżbieta Mroczkowska, do niedawna rzecznik prasowy Poczty Polskiej w Lublinie.
Przez to niżej znalazł się radny Wojciech Krakowski, samorządowiec od kilkunastu lat. Radnymi chcą także zostać dyrektorzy lokalnych biur promocji – Michał Krawczyk i Piotr Franaszek.
Czechów to ważny okręg dla Platformy. – Tutaj chcemy zdobyć 3 mandaty. To minimum – zaznacza Sobczak.
Platforma liczy, że uda jej się wprowadzić do rady miasta 13 radnych. – To minimum, żeby móc zakładać koalicję – dodaje.
– Prezydent, żeby móc dobrze sprawować swój urząd, powinien mieć silne zaplecze. Uważam, że ci ludzie są odpowiedni – ocenia Krzysztof Żuk, zastępca prezydenta Lublina i kandydat PO na to stanowisko. W niedzielę swój udział w kampanii zapowiedziała posłanka Joanna Mucha.
– Krzysztof Żuk był od początku moim kandydatem – zaznacza Mucha.
Wybory samorządowe zaplanowano na 21 listopada.