Mężczyźni, którzy urządzili sobie imprezę w baraku obozowym na Majdanku poczekają na wyrok do sierpnia. W poniedziałek nie stawili się przed sądem, który miał rozstrzygnąć ich sprawę.
Okazało się, że podejrzani to mieszkańcy Lublina, uczniowie technikum zaocznego. Obaj usłyszeli zarzuty znieważenia pomnika Walki i Męczeństwa na Majdanku. Cały teren muzeum traktowany jest bowiem jako pomnik. Znieważenie polegało na piciu i jedzeniu w pobliżu obozowego baraku. Śledczy nie ustalili, czy mężczyźni pili alkohol. Na opublikowanych w sieci zdjęcia widać było tylko ogolonych na łyso mężczyzn w dresach, bawiących się przy baraku.
Sławomirowi K. i Tomaszowi Ch. groziła grzywna lub ograniczenie wolności. Obaj chcą dobrowolnie poddać się karze w postaci prac społecznych. Mieliby pracować przez pół roku po 20 godzin miesięcznie.
Na to jednak musi zgodzić się sąd, który wczoraj nie mógł wydać werdyktu. Oskarżeni nie stawili się na rozprawie. Nie odebrali wezwań. Nie było również pełnomocnika muzeum. Sprawa została odroczona do 22 sierpnia.