Policjanci z woj. lubelskiego zlikwidowali "dziuplę" z kradzionymi ciągnikami. Pojazdy stały na posesji 60-latka w gminie Wola Mysłowska w powiecie łukowskim
W ubiegłym tygodniu policjanci z Białej Podlaskiej, Łukowa i Stoczka Łukowskiego, wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej oraz Służby Celnej udali się do jednej z miejscowości w gminie Wola Mysłowska. Z posiadanych informacji wynikało, że na posesji 60-latka znajdują się pojazdy które mogły być skradzione na terenie Polski i za granicą.
Znaleziono kilkanaście ciągników rolniczych różnych marek, motocykle i specjalistyczne ładowarki teleskopowe. Po sprawdzeniu okazało się, że jeden z ciągników marki Johne Deere skradziony był w Wielkiej Brytanii, natomiast drugi w Polsce.
Z kolei ładowacz teleskopowy JCB skradziono w Niemczech. Policjanci na terenie posesji 60-latka znaleźli też numeratory, które mogły być wykorzystywane do przerabiania numerów fabrycznych pojazdów.
Mężczyzna oraz jego 30-letni syn zostali zatrzymani. Już usłyszeli zarzuty. Od starszego z nich funkcjonariusze zajęli 20 tys. zł na poczet grożącej mu kary.
Teraz eksperci z laboratorium kryminalistycznego sprawdzą numery wszystkich pojazdów, sprawdzą ich legalność i pochodzenie. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.