Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W opuszczonej kaplicy zamkowej w Radzyniu Podlaskim odkryto wiele starych napisów, które mogą pozwolić na wyjaśnienie kilku XVII-wiecznych zagadek.
Agnieszka jest skromna, więc powiem za nią: ona w swojej karierze kilka razy zdobyła w jednym meczu ponad sześćdziesiąt punktów. To świetna strzelba, a jej specjalnością są rzuty za trzy.
Z kim najsłynniejsza egipska królowa Hatszepsut miała romans? Tę zagadkę rozwiązali polscy egiptolodzy pracujący w Deir el-Bahari. Wielkoformatowe zdjęcia hieroglifów z miejsc niedostępnych dla turystów w świątyni słynnej królowej w Dżeser-Dżeseru można obejrzeć na wystawie w Muzeum Regionalnym w Łęcznej.
- Moja praca polega na byciu kimś w rodzaju mediatora pomiędzy zwierzęciem a właścicielem. Zawsze wychowywałem się wśród zwierząt, lubiłem je obserwować, wyciągać wnioski - mówi Dariusz Ornal, zoopsycholog.
O patriotyzmie, nowej płycie i o tym, jak zaśpiewać piosenkę, by widownia uwierzyła – opowiada Czesław Mozil, znany jako „Czesław śpiewa”.
W Lublinie mamy wicemistrza świata. Wicemistrz nazywa się Piotr Hordyjewicz, a tytuł wywalczył niespełna miesiąc temu w portugalskim Entroncamento. W czym? A w strzelaniu z kuszy. – Wilhelmem Tellem jednak nie jestem – śmieje się Hordyjewicz
Co mają robić pary, w których kobieta mimo usilnych prób nie może zajść w ciążę? In vitro czy naprotechnologia? Spór nie dotyczy tylko sfery medycznej, ale – przede wszystkim – ideologicznej. A w Lublinie powstaje jedna z pierwszych w Polsce klinik naprologicznych
Rozmowa ze Zbigniewem Smółko, członkiem zarządu Lubelskiego Związku Brydża Sportowego
17 września 1939 roku, godzina 18. Spod Tarnopola wystartował samolot obserwacyjny Lublin R-XIII, którym kierował kapral Zdzisław Górecki z Wyższej Szkoły Pilotażu w Ułężu pod Dęblinem. Miał ewakuować maszynę do Rumunii.
Kiedyś, żeby zdać egzamin, studenci pisali nocami miniściągawki, a potem chowali je w rękawach czy długopisie. Teraz na uczelniach śmieją się z takich metod. Bo do ściągania używa się mikrosłuchawek, miniaturowych mikrofonów oraz telefonów najnowszej generacji. Jak to działa?
Rzecz się ma następująco: dziewczyna znajduje zakurzony pamiętnik praprababki. I odkrywa, że nobliwa staruszka na wyblakłej fotografii nie była w młodości taka święta. Praprababka opisuje swoje romanse w Hrubieszowie i w Paryżu, gdzie interesował się nią Henri de Toulouse-Lautrec. – Ale młyn – wzdycha nastolatka.
Kiedyś bez klimatyzacji, bez automatycznej skrzyni biegów, w niewygodnym uniformie z identyfikatorem i w czapce. Dziś w nowoczesnym wozie naszpikowanym elektroniką. A jednak nie brakuje kierowców, którzy wolą to, co było kiedyś.
Rozmowa z Kasią Wilk, zwyciężczynią polskich eliminacji 46 Międzynarodowego Festiwalu w Sopocie. Jej pierwsza płyta – Unisono – okazała się wielkim sukcesem, a utwór „Pierwszy raz” od razu stał przebojem.
– Mam taki zegar biologiczny – uśmiecha się Lucjan Kurowski; człowiek, który zawsze wstaje przed szóstą rano. – Nie potrafię inaczej.
Księża mówią, że nie wypada, by chodzili do masażysty. A to też ludzie, których od siedzenia w kancelarii bolą plecy. – Mamy w ofercie masujące fotele, idealne wyposażenie plebanii – mówi jeden z wystawców zaczynających się targów sakralnych w Lublinie.
Jeszcze w XVIII wieku Sosnowica była prężnym miasteczkiem, w którym zatrzymywali się posłowie jadący na sejm do Piotrkowa. Swoją letnią rezydencję miał tu Józef Sosnowski. I tu, w 1775 roku, wydarzyła się niezwykła, romantyczna historia.
Jesień tuż-tuż, a wraz nią sezon łowiecki. W całym kraju tradycje myśliwskie były bardzo silne. Jednak do II wojny światowej była to rozrywka elit.
W ostatnią niedzielę podano informację o tragicznym wypadku na pokazach lotniczych Air Show w Radomiu. Po dwóch latach od koszmarnego zderzenia dwóch samolotów z grupy akrobatycznej Żelazny, sytuacja się powtarza 30 sierpnia: słoneczne popołudnie, rozradowany tłum na lotnisku w Radomiu.
Koniec powtórek. Stacje telewizyjne ruszają do boju o widza i wytaczają najcięższe działa. Niestety, większość z nich już była wykorzystana rok temu. Część sprowadzono z zagranicy, a część wygląda trochę jak chałupnicza robota. Ale nic innego nie będzie.
Mieszkańcy Zamojszczyzny z wielką pompą pożegnali ostatni pociąg odjeżdżający do Wrocławia. Zabrakło tylko księdza.
3 października 1939 roku 10-letni wówczas Janusz Cyfrowicz stał na balkonie rodzinnego domu w Kamionce. Widział kłęby dymów nad Kockiem. – Nasi się jeszcze biją – usłyszał od ojca. To był jego pierwszy kontakt z bitwą i kleeberczykami. I początek życiowej pasji
Rozmowa z Tomaszem Chmielikiem, emerytowanym nauczycielem ze Świdnika i wiceprzewodniczącym Światowej Akademii Literatury Esperanto
Nie mają czasu albo świadomie z niego rezygnują. Zabierając zagadkę swojej śmierci do grobu, nie ułatwiają zadania najbliższym, przyjaciołom, znajomym...
14 albumów, 60 przebojów, 150 utworów wydanych na płytach, ponad 2 miliony sprzedanych longplayów, a ile zagranych koncertów – tego nie jest w stanie zliczyć już nikt. Jedno jest pewne: grupa Romualda Lipko, Krzysztofa Cugowskiego i Tomasza Zeliszewskiego to gigant i legenda. Ma co świętować
U jednych budzą agresję, inni czują przed nimi respekt. Chodzi o maszty fotoradarów, które wyrastają przy polskich drogach jak grzyby po deszczu. Nikt nie wie, w którym z nich jest ukryty fotoradar, ale każdy odruchowo zdejmuje nogę z gazu. Część z nich pada ofiarą wendety wściekłych kierowców.