Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

10 lipca 2003 r.
11:26
Edytuj ten wpis

Biją się o Tomka

Ma zaledwie 17 lat, ale aż 210 centymetrów wzrostu. Walczą o niego najlepsze kluby koszykarskie. Został zauważony podczas kwietniowych rozgrywek w Paryżu, gdzie grał w reprezentacji Polski juniorów. Od tej chwili wszystko toczy się jak w filmie. Tomek Kęsicki nie podjął też jeszcze ostatecznej decyzji. – Barcelona to moje marzenie – mówi – Ale Pamesa oferuje znacznie lepsze warunki kontraktu

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować



.
Duży był od zawsze. Kiedy się urodził, mierzył 62 centymetry. – Jako roczne dziecko, miał metr – mówi mama Tomka, Jola – Szybko doganiał o dwa lata starszych braci bliźniaków.
Jola podkreśla, że to po niej ten imponujący wzrost. Sama mierzy 180 centymetrów, jej mąż Jacek też nie ułomek – ma 190 centymetrów.
– Pani doktor w przychodni zawsze mówiła, że to moje geny – śmieje się Jola. – Bo ja znacznie wychodziłam poza wszelkie tabele, gdy mój mąż, jako mężczyzna, był po prostu w normie.
Przy Tomku obydwoje jednak wyglądają na malutkich.
– Ale przecież, chociaż jest taki duży, to jeszcze dziecko – martwi się Jola. – Aż boję się myśleć, że pojedzie sam tak daleko. Chociaż z drugiej strony mam świadomość, że trzeba wykorzystać tę szansę.
Koszykówka – moja miłość
Tomek nawet podczas rozmowy bawi się piłką do kosza. Nie ukrywa, że gra, to jego największa pasja. Od pierwszej klasy szkoły podstawowej, a naukę zaczął o rok wcześniej, kręcił się po boisku.
– Jak byłem mały, grałem zawsze ze starszymi chłopakami – wspomina. – W siódmej klasie trafiłem do AZS. Dopiero tam spotkałem kolegów mniej więcej mojego wzrostu.
W AZS trenowali go Andrzej Dubielis i Roman Mysliwiec. W Lublinie skończył jeszcze pierwszą klasę liceum.
– Oczywiście w IX LO, jak moi rodzice – podkreśla – Potem wyjechałem do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Warce.
Sport wymaga jednak poświęceń. Nieustanne treningi, w soboty mecze. Non stop wyjazdy – na obozy, na turnieje. Tomek mówi, że jest w tym sporo monotonii. Trzeba naprawdę kochać, to, co się robi, żeby wytrwać. On koszykówkę po prostu uwielbia.
– Starsi bracia też próbowali grać w kosza – mówi Jola. – Ale ja sama kiedyś grałam i wiedziałam, że to nie to. Co innego Tomek. Zupełnie inaczej rusza się na boisku.
Jestem Maurizio Balducci
8 kwietnia Tomek wrócił z Paryża do Polski. Za dwa dni do mieszkania państwa Kęsickich zapukał nieznajomy z Włoch. Powiedział, że nazywa się Maurizio Balducci, prowadzi agencję koszykarską Protalent i chce podpisać z Tomkiem umowę, bo chłopcem zainteresowana jest Barcelona.
– Zgłupieliśmy kompletnie, nie wiadomo było, co robić – mówi Jacek. – Baliśmy się podpisać umowę z nieznajomym. Jola chwyciła za telefon i zadzwoniła do Maćka Lampe, koszykarza Realu Madryt, ostatnio wybranego przez New York Nicks do gry w NBA. Chciała sprawdzić, czy w ogóle znany jest w środowisku koszykarskim taki człowiek.
Umowa została w domu bez podpisu. Odpowiedź jednak nadeszła bardzo szybko. Maciek potwierdzał słowa Balducciego. Również i to, że Tomkiem naprawdę jest zainteresowany klub w Barcelonie!
– I tak Tomek został pierwszym polskim zawodnikiem agencji Protalent – podkreśla Jola. – A są tam nie byle jakie sławy. Jak Sarunas Jasikevicius z Barcelony czy Ed O’Bannon, który grał w NBA i Polonii Warszawa.
Na początku maja Tomek z rodzicami poleciał do Barcelony. Klub zaprosił ich na finały Euroligi. Barcelona wygrała i było istne szaleństwo. Tomka oglądał Miguel Abril Lopez, trener juniorów. Klub zaproponował sześcioletni kontrakt. Ale już pod koniec maja do Lublina przyjechało dwóch trenerów z Valencji. Jacek wynajął salę, żeby mogli sprawdzić umiejętności Tomka. Nie mieli wątpliwości. Tomek dostał kolejną propozycję.
Jak w filmie
Jola mówi, że wszystko dzieje się za szybko. Ona czuje się jakby brała udział w jakimś filmie. Nikt w rodzinie się nie spodziewał, że Tomek ma szansę zostać taką gwiazdą!
– To naprawdę rzadkość, żeby kluby interesowały się tak młodym zawodnikiem – mówi Jacek. – Ale nasz Tomek jest dobry. Może grać jako mały skrzydłowy, duży skrzydłowy albo center. Bez problemu rzuca też za trzy punkty.
Decyzja, co do wyboru klubu jeszcze nie zapadła. Barcelona to marka, ale Pamesa daje lepszy kontrakt.
– Nasz warunek jest taki, że Tomek musi się przede wszystkim uczyć – podkreśla Jola. – Chcemy, żeby nie tylko grał, ale też skończył studia. Oba kluby to zapewniają, ale Pamesa chce podpisać kontrakt na cztery lata i oferuje lepsze pieniądze. Nie bardzo chcielibyśmy wiązać się z jakimś klubem sześcioletnią umową, a taki jest warunek Barcelony. Szczególnie, że Balducci mówi, że za dwa lata chciałby Tomka wystawić do draftu, czyli naboru, do NBA. No i nie wiemy, co robić.
Miguel Abril Lopez, z którym rozmawialiśmy przez telefon, namawia na Barcelonę.
– Jestem przekonany, że Tomek za dwa, trzy lata ma szansę grać w pierwszym składzie – mówi. Może uda się skrócić kontrakt na cztery lata.
Państwo Kęsiccy z Tomkiem niedługo pojadą do Valencji. Jola chce wszystko zobaczyć okiem troskliwej matki. W końcu decyzję trzeba będzie podjąć, bo Tomek od września będzie już w Hiszpanii.
– Barcelona to moje marzenie – mówi chłopiec. – Ale myślę, że w Pamesie mam większe szanse, żeby grać, a nie siedzieć na ławce. Więc naprawdę nie wiem jeszcze, co robić. Ale jestem bardzo szczęśliwy, że mam takie propozycje. I na pewno „Dziennik” pierwszy dowie się o tym, gdzie zagram.

Pozostałe informacje

Wyjątkowa oprawa przyjęcia komunijnego – jak stworzyć elegancki i spójny wystrój sali?

Wyjątkowa oprawa przyjęcia komunijnego – jak stworzyć elegancki i spójny wystrój sali?

Pierwsza Komunia Święta to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu dziecka i jego rodziny. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób przykłada ogromną wagę do oprawy wizualnej tego dnia. Uroczysty obiad w restauracji lub przyjęcie w wynajętej sali wymaga przemyślanej aranżacji, która nie tylko podkreśli wyjątkowość okazji, ale także wprowadzi gości w odpowiedni nastrój. Właściwie dobrane dekoracje to klucz do stworzenia atmosfery podniosłości i elegancji. W artykule podpowiadamy, jak zadbać o każdy detal wystroju, by efekt był nie tylko estetyczny, ale i spójny.

W tym roku Kaplica Objawień będzie kaplicą na wodzie tylko z nazwy. Źródełko, niestety, nie bije

Cudowne źródełko wyschło. Kaplica na wodzie bez wody

To nie jest sytuacja nowa. Powtarza się co jakiś czas. Niestety, również w tym roku nie ma co liczyć na wodę w słynnej i popularnej wśród pielgrzymów i turystów Kaplicy Objawień w Krasnobrodzie.

Korzyści pracowników z Filipin dla gospodarki ogólnopolskiej i lokalnych biznesów

Korzyści pracowników z Filipin dla gospodarki ogólnopolskiej i lokalnych biznesów

Od momentu powstania w 2009 roku, Worksol Group stała się kluczowym graczem na polskim rynku rekrutacyjnym. Założona przez Michała Soleckiego agencja zyskała renomę dzięki łączeniu wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych pracowników z całego świata z różnorodnymi ofertami pracy w całej Polsce. Działając w samym sercu szybko rozwijającej się gospodarki, Worksol Group stała się zaufanym partnerem zarówno dla pracodawców, jak i osób poszukujących pracy, wspierając międzykulturowe możliwości zatrudnienia i wnosząc znaczący wkład w polski rynek pracy. Dzięki sieci biur w Polsce, Japonii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz dedykowanemu zespołowi rekruterów z całego świata, Worksol zapewnia płynny proces rekrutacji, legalne zatrudnienie i kompleksowe wsparcie dla pracowników migrujących.

Ojciec Filip Buczyński: "Aby godnie żyć i umierać, potrzebne są pieniądze"
Dzień Wschodzi
film

Ojciec Filip Buczyński: "Aby godnie żyć i umierać, potrzebne są pieniądze"

Założyciel Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia w Lublinie, ojciec Filip Buczyński, opowiada o codziennych zmaganiach z cierpieniem, roli wiary w obliczu śmierci oraz znaczeniu wsparcia finansowego i społecznego. W rozmowie porusza tematy duchowości, kultury chrześcijańskiej, laicyzacji społeczeństwa i siły wspólnoty, która potrafi czynić cuda.

Przebudowa skrzyżowania na DK48. Ruch jest, ale wahadłowy

Przebudowa skrzyżowania na DK48. Ruch jest, ale wahadłowy

Będzie bezpieczniej w Sobieszynie. Trwa przebudowa skrzyżowania z DK 48.

 Plac Narutowicza w Łukowie

Na razie nie będzie kostki na parkingu w centrum miasta. Jest szansa na coś większego

Nierówna nawierzchnia parkingu psuje nie tylko estetykę placu w centrum Łukowa. Zdaniem radnego Sławomira Smolaka utrudnia też życie kierowcom. Ale póki co urząd nie zastosuje proponowanego przez niego rozwiązania, bo jest szansa na większe zmiany w tym miejscu.

Avia będzie zdecydowanym faworytem meczu w Łęcznej

Środa z Pucharem Polski. Dzisiaj trzy okręgowe finały [gdzie oglądać?]

To będzie prawdziwa, pucharowa środa. Dzisiaj zostaną rozegrane trzy mecze finałowe okręgowego Pucharu Polski. Górnik II Łęczna zmierzy się z Avią Świdnik, Łada 1945 Biłgoraj zagra z Gryfem Gmina Zamość, a Kłos Gmina Chełm spróbuje sprawić niespodziankę w spotkaniu ze Startem Krasnystaw. Wszystkie mecze startują o godz. 17. Dwa z tych meczów będzie można obejrzeć na YouTube.

zdjęcie ilustracyjne

Żeby zbudować, trzeba zamknąć. Od dzisiaj lepiej omijać ulicę Przeskok

Od dzisiaj obowiązuje zmiana organizacji ruchu na ulicy Przeskok w Lublinie. Ma to związek z budową przedłużenia ul. Lubelskiego Lipca '80.

Polak - Chorwat, dwa bratanki. Za nami koncert Dubrownickiej Orkiestry Symfonicznej
ZDJĘCIA
galeria

Polak - Chorwat, dwa bratanki. Za nami koncert Dubrownickiej Orkiestry Symfonicznej

We wtorek w Filharmonii Lubelskiej można było przenieść się do słonecznej Chorwacji. Uczestnicy koncertu wysłuchali utworów Ludomira Michała Rogowskiego - muzyka związanego z Lublinem i chorwackim Dubrownikiem.

Motor będzie chciał szybko zmazać plamę po meczu z Piastem

Motor gra dzisiaj w Szczecinie z Pogonią. "Nie takich terenów przywoziliśmy pełną pulę"

Piłkarze Motoru dzisiaj wracają do walki o punkty. Tym razem zmierzą się w Szczecinie z tamtejszą Pogonią. To będzie zaległe spotkanie z 31. kolejki, a zawody rozpoczną się o godz. 20.30. Transmisja na Canal+ Sport 3, a u nas tradycyjnie relacja na żywo.

W środku Rafał Mekler

Nagły zwrot akcji w sprawie protestu przewoźników w Dorohusku

Sąd Apelacyjny w Lublinie podzielił decyzję wójta o zakazie protestu przewoźników przed przejściem z Ukrainą w Dorohusku. Oznacza to, że trwający od poniedziałku protest powinien zostać zakończony.

Otomo Yoshihide’s New Jazz Quintet w Lublinie. Jazz, który wywraca formę
Koncert
30 maja 2025, 19:00

Otomo Yoshihide’s New Jazz Quintet w Lublinie. Jazz, który wywraca formę

Otomo Yoshihide – legenda japońskiej sceny eksperymentalnej, twórca, który łączy noise, jazz, punk i eksperymenty dźwiękowe – przyjeżdża do Lublina ze swoim projektem New Jazz Quintet. Jeśli myślicie, że już wszystko słyszeliście, to ten koncert wywróci Wasze uszy na drugą stronę.

KRUS rusza z rozpatrywaniem wniosków o rentę wdowią. Pierwsze wypłaty w lipcu

KRUS rusza z rozpatrywaniem wniosków o rentę wdowią. Pierwsze wypłaty w lipcu

Blisko 100 tysięcy osób złożyło już wnioski o tzw. rentę wdowią w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Najwięcej dokumentów wpłynęło z Mazowsza, Lubelszczyzny i Wielkopolski.

Szimonetta Planeta zostaje w Lublinie na kolejny sezon

Szimonetta Planeta nadal w Lublinie

Szimonetta Planeta zostaje w Lublinie na dłużej. Zawodniczka z Węgier przedłużyła swoją umowę z PGE MKS FunFloor o rok.

Lublin znów przemówi wierszem
Festiwal
29 maja 2025, 10:00

Lublin znów przemówi wierszem

Z końcem maja (29.05-01.06.) Lublin stanie się Miastem Poezji, czyli miejscem, gdzie słowa wychodzą z książek i przenoszą się do przestrzeni publicznej. Wiersze pojawią się w bramach, na podwórkach, w szkołach, kawiarniach i tramwajach, przypominając, że poezja jest wszędzie tam, gdzie jesteśmy my.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium