Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 listopada 2020 r.
15:32

"Detrumpizacja” Ameryki. Politolog z UMCS o tym, co zwycięstwo Joe Bidena oznacza dla Polski

Joe Biden będzie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych
Joe Biden będzie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych

Rozmowa z dr Grzegorzem Gilem, politologiem z UMCS.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Demokrata Joe Biden będzie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Co zdecydowało o tym, że Amerykanie po czterech latach podziękowali republikaninowi Donaldowi Trumpowi?

– Trzeba przyznać, ze sytuacja wyborcza za oceanem była bardzo dynamiczna. Nie będę jednak oryginalny, jeśli zacznę od pandemii, która rozdawała główne karty. U Republikanów była to jednak wysłużona talia kart. Podejście rządzących do tematu pandemii, początkowe negowanie jej i ośmieszanie ludzi, którzy doświadczyli skutków wprowadzanych ograniczeń, ale też i zachorowań – to pogrążyło Donalda Trumpa. Nie bez znaczenia był tu efekt ekonomiczny. Pierwszym trzem latom jego prezydentury towarzyszył stabilny wzrost gospodarczy, co było kontynuacją trendów wyznaczonych przez administrację Baracka Obamy. Donald Trump nie wniósł tu wiele nowego, poza sloganami w stylu „Make America great again” (z ang. „uczyńmy Amerykę znów wielką” – przyp. aut.). To okazało się za słabe w zderzeniu z sytuacją związaną z pandemią. A ta dała wiele atutów Demokratom.

• Chodzi tylko o efekt koronawirusa?

– Myślę, że jednak nie tylko. Mieliśmy tu wręcz do czynienia z „detrumpizacją” Ameryki. Po czterech latach Amerykanie wypowiedzieli veto wielu fake newsom, manipulacjom czy postprawdom, jakie przydarzały się ich prezydentowi. To nie znaczy, że Trump stracił swoją bazę. Ale można było się spodziewać, że druga kampania wyborcza będzie dla niego kłopotliwa. Kiedy walczył o pierwszą kadencję, wodą na wyborczy młyn była jego antyestablishmentowość, swoista antysystemowość. To był nowy element układanki, w którym Amerykanie upatrywali nadzieję na przebudowanie swojego kraju. Ale to już było. Po czterech latach ten argument nie miał już tej siły sprawczej. Powiem więcej, był pusty.

Grzegorz Gil (fot. Piotr Michalski / archiwum)

• Donald Trump wciąż nie przyznał się do wyborczej porażki. To zastanawiające?

– Wyborów w Stanach Zjednoczonych na przestrzeni ostatnich lat nie przegrywa się w sposób znaczący. Widać to wyraźnie, jeśli chodzi o bezwzględną większość i późniejsze przełożenie na Kolegium Elektorów. Można wygrać powszechne głosowanie, a potem przegrać głosami stanowymi. Ale w tym przypadku trzeba wyraźnie powiedzieć, że jest to porażka, do której Donaldowi Trumpowi trudno jest się przyznać. Jest jeszcze jedna rzecz. Być może chce on odpalić swój ostatni pocisk, swoistą bombę atomową w postaci manipulowania wyborem elektorów stanowych. W większości amerykańskich stanów Republikanie mają większość i w tym konkretnym przypadku, biorąc pod uwagę scenariusz paraliżu na poziomie Kolegium Elektorów, mogłoby to oznaczać przeciąganie się decyzji o formalnym zaprzysiężeniu nowego prezydenta, przedłużanie prezydentury Donalda Trumpa, a w skrajnym wypadku dwie równoległe administracje.

To byłoby bardzo ryzykowne dla amerykańskiego systemu politycznego, ale też pokazałoby, że Trump jest dzieckiem z zapałkami bawiącym się w składzie amunicji. Nie można tego wykluczyć. Nie możemy wykluczyć zjawiska tzw. wiarołomnego (faithless) głosowania przez elektorów. To się zdarza, w ostatnich wyborach było siedmiu takich elektorów. Choć 90 proc. elektorów pozostaje wiernych większości „stanowej”, nie możemy wykluczyć, że to zjawisko się powtórzy. Czy może ono przechylić szalę zwycięstwa? Jest to bardzo mało prawdopodobne, ale możliwe. Oznaczałoby to jednak kryzys konstytucyjny i prawdopodobnie zamieszki na ulicach. W dobie pandemii Ameryka tego nie potrzebuje. Pytanie, czy Trumpowi podpowie to ktoś z jego najbliższego otoczenia, Republikanie, którzy nie potrzebują kłopotów wizerunkowych. Przekazywanie władzy w cyklach wyborczych jest przecież rzeczą naturalną.

Protesty zwolenników D. Trumpa. Oskarżają demokratów o fałszerstwa wyborcze

Wideo: RUTPLY / x-news

• W niektórych stanach, np. Georgii zlecono ponowne liczenie głosów. To tylko formalność?

– Takie rzeczy dzieją się właściwie co cztery lata. Pamiętamy ponowne przeliczanie głosów na Florydzie w 2000 roku, które zaważyło na wyniku końcowym. Ale w tym momencie skala przewagi, jaką ma Joe Biden jest taka, że te głosy z Georgii w zasadzie niczego nie zmienią.

• Co zwycięstwo Joe Bidena oznacza dla Polski? Nie jest tajemnicą, że Donald Trump był tym prezydentem Stanów Zjednoczonych, z którym obozowi rządzącemu było po drodze.

– Nie spodziewam się tutaj rewolucji i ograniczania kontaktów. Polska pozostanie ważnym państwem w orbicie amerykańskich zainteresowań. Ale nie mam też wątpliwości, że administracja Joe Bidena będzie chciała dać Polsce więcej, ale za więcej. Na pewno nie więcej za mniej. Chodzi na przykład o więcej gwarancji bezpieczeństwa i współpracy ekonomicznej za więcej w zakresie standardów praworządności. Nie mam tutaj złudzeń, że nie ma szans na taryfę ulgową. Dlatego to będzie poważny test dla Warszawy, czy traktujemy to partnerstwo w kategoriach strategicznych i czy możemy na przykład zrezygnować z pewnych elementów reformy sądownictwa na rzecz utrzymania bardzo wysokiej jakości stosunków ze Stanami Zjednoczonymi.

Jestem nieco zaniepokojony tym, że z Kancelarii Prezydenta nie zostały wciąż wysłane gratulacje dla Joe Bidena. Nie wiem, z czego to wynika i na co czekają prezydenccy urzędnicy. Summa summarum nie jest to raczej dobre otwarcie, ale mam nadzieję, że Amerykanie nie obrażą się na to gapiostwo.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium