Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

3 czerwca 2011 r.
14:53
Edytuj ten wpis

Domowe objawienia świętości

Marcin Smerda, współautor sac.room. (Wojciech Nieśpiałowski)
Marcin Smerda, współautor sac.room. (Wojciech Nieśpiałowski)

Dwóch młodych ludzi odwiedziło kilkadziesiąt mieszkań i domów. Efektem jest projekt sac.room. Wystawa zdjęć, na których pokazują miejsca, w których trzymamy krzyżyki, ikony, Matki Boskie Częstochowskie, figurki Sfinksa, afrykańskie maski szamanów. I w ogóle się nad tym nie zastanawiamy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
– Czasami ludzie w ogóle nie poznawali na zdjęciach swoich domów. Dziwili się: To moje mieszkanie? Tak to wygląda? Najbardziej ci, którzy odwodzili nas od wizyty, tłumacząc, że u nich w domu nie ma nic ciekawego, że oni nie mają żadnych symboli religijnych – opowiada Marcin Smerda z Lublina.

Kilkaset zdjęć

Marcin Smerda, absolwent filozofii UMCS i student religioznawstwa UJ, jest jednym z dwóch autorów projektu sac.room. – Podział od razu był jasny. Michał Lichtański, fotograf, student Instytutu Twórczej Fotografii w Opavie, zrobił kilkaset zdjęć w kilkudziesięciu mieszkaniach. Szukaliśmy chętnych wśród znajomych krewnych, wśród znajomych znajomych. To tak rosło jak śniegowa kula. Dużo adresów było na Śląsku, skąd Michał pochodzi, w Krakowie i w Lublinie. Wybrał na wystawę 20 prac. Zrobił wydruki i dalej sac.room zajmowałem się ja. Z tymi zdjęciami wracałem do mieszkańców, żeby z nimi rozmawiać. I zadawać na przykład pytanie: Co pan/pani widzi”. Fragmenty tych rozmów są opisami do zdjęć na wystawie.

Wyrwane z kontekstu

Wernisaż sac.room otwierał majowy krakowski Festiwal Religii Świata "Hierofanie” Uniwersytetu Jagiellońskiego. Festiwal ma charakter naukowo-artystyczny i jest imprezą, która udostępnia i rozpowszechnia wiedzę o tradycjach religijnych.

– Pomysł zrodził się w czasie rozmowy, bo Małgorzata Alicja Dulska, która współorganizowała Hierofanie studiuje ze mną na roku, a Michał fotograf jest jej partnerem – opowiada Smerda, który pytany, czy to był projekt artystyczny czy naukowy kręci głową. – Można mieć wątpliwości, co do naukowości naszego projektu. Sądzę jednak, że poruszaliśmy się gdzieś po obrzeżach antropologii. Ale z punktu widzenia fotografa: raczej była to sztuka.

Cała atrakcyjność sac.room, oprócz urody wizualnej samych zdjęć, polegała na totalnym odrealnieniu miejsc fotografowanych. Efekt jest zaskakujący, czasami komiczny, czasami groteskowy.

Michał Lichtański nie pokazał całych wnętrz, do których wchodził. Nie robił dokumentacji tych przestrzeni. W pokojach, kuchniach, salonach, aneksach jadalnych czy korytarzach – wszędzie tam, gdzie szukał symboli religijnych – wycinał malutki fragment, wyrywając go z kontekstu wnętrza.
Dziwne sąsiedztwo

Podobnie działo się z rozmowami, które przeprowadzał Marcin Smerda. – Chodziło nam o odrealnienie tych miejsc, w opisach nie informujemy czy to mieszkanie z Lublina czy Krakowa, nie pada informacja o mieszkańcach. Podobnie jest z fragmentami rozmów, którymi opatrzyliśmy zdjęcia. Wypowiedzi też są wyrwane z kontekstu, skonstruowane na nowo. Dzięki temu całość jest nową jakością. I to pozwala widzom na odnalezienie siebie w takim kontekście – tłumaczy Marcin, który wspomina, że kiedy wracał do uczestników projektu ze zdjęciami ich domów, byli zaskoczeni.

Okazywało się, że ludzie już w ogóle nie zauważają ikony wiszącej nad kuchenką mikrofalową, choć po kuchni kręcą się kilka godzin dziennie. Nie zastanawiają się nad sąsiedztwem szamańskiej maski afrykańskiej i obrazka z Matką Boską, który stoi na półce za menorą. A mijają tę szafkę ciągle. Symbole religijne, które z jakiegoś powodu przynieśli do domu, traktują jak meble.

Pamiątki

– Moja dziewczyna pracowała w klepie z butami, gdzie stał posążek Buddy, wisiało zdjęcie papieża, złoty orzeł i coś tam jeszcze. Ostatnio w witrynie zobaczyłem plakat z błogosławionym Janem Pawłem II i obok cennik za strzyżenie męskie i damskie, bo to była wystawa zakładu fryzjerskiego. Teraz się zastanawiam, czy nie rozwinąć tego naszego projektu na poszukiwanie symboli kultu religijnego w przestrzeni publicznej – zastanawia się student religioznawstwa.

Pytany, czy uważa, że to źle, że trzymamy w domach Sfinksa z Kairu i rękę Fatimy obok krzyżyka z I Komunii świętej odpowiada, że nie. – My nie krytykujemy takich zachowań. Nie chcemy ich ośmieszać. Rozumiemy, że dziś Sfinks nie jest dla nas niczym innym jak pamiątką z wakacji, a ikona pamiątką po dziadkach.

Nie mówimy, że to coś złego. My pokazujemy ludziom ich własne domy. Chcemy, by przestrzeń naszego codziennego życia została dostrzeżona i mądrze zorganizowana. Dom jest miejscem, gdzie nie chcemy być zaskakiwani. Powołujemy do istnienia świat, w którym nic nie może nas zadziwić. Zamieszkując, profanujemy go zarazem. Świętość nie może się tam objawić. Nie mamy szansy na sac.room. Eksplorując niezbadane dotąd obszary sacrum, chcemy sprowokować do refleksji nad tym, co nas otacza, co jest w zasięgu ręki, a mimo to pozostaje niedostrzeżone.

Autorzy projektu, który można było oglądać jedynie w Krakowie, szukają miejsca w Lublinie. – To nie może być dowolna przestrzeń, tylko galeria lub lokal, w którym widz może się skupić i spokojnie poczytać opisy. Będziemy rozmawiać z szefami galerii, bo oni też mają program i terminy – planują młodzi ludzie.

Pozostałe informacje

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium