Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 listopada 2009 r.
18:37
Edytuj ten wpis

Epidemia grypy na Ukrainie, raport ze Lwowa

0 0 A A

Lwów podzielił się na dwa "obozy”. Tych którzy noszą maseczki, i tych, którzy twierdzą, że nic i tak im nie pomoże, a grypa to wymysł polityków.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
18 tysięcy chorych, z czego 8 tysięcy to dzieci. To dane ze Lwowa (ze środy), gdzie z powodu powikłań pogrypowych czy z zapalenia płuc zmarło już 10 osób. Jak twierdzi dyżurny lekarz Lwowa, sytuacja nie jest najlepsza, ale zachorowania się nie nasilają.

Granica prawie szczelna

Przekraczając granicę, we wtorek około godziny 7 na przejściu granicznym w Hrebennem ruch w kierunku Ukrainy był bardzo mały. W pierwszym momencie, wjeżdżając na terminal myśleliśmy, że w międzyczasie służby zamknęły całkowicie granicę. Nie było żadnego samochodu osobowego. Szlaban był zamknięty, w terminalu nikogo nie było widać żadnego strażnika czy celnika.

Dopiero po chwili podjechały inne samochody. – Gdzie jedziecie? – rzucił celnik.
Do Lwowa. – A po co, przecież tam grypa jest.

Ale żaden z celników nie pracował w masce, czy nawet w rękawiczkach.

Kolejna odprawa, tym razem po Ukraińskiej stronie. – Jest u was Tamiflu, bo u nich nigdzie nie można dostać –pyta celnik. – To jedyny dobry środek na Kalifornijską grypę (tak na Ukrainie potocznie nazywa się grypę spowodowaną wirusem A/H1N1 –red.).
Na pierwszej stacji paliw pracownicy najpierw byli bez masek, ale po chwili – żartując sobie z grypy i epidemii – je założyli.

Ospałe miasto bez turystów

Lwów. W zwykłe dni, kiedy nie ma doniesień o epidemii, przejazd przez miasto dla turysty jest bardzo utrudniony. Korki, kierowcy jadący na oślep według tylko sobie znanym przepisom, chaos. Tym razem było znacznie spokojniej.

Trafiliśmy do Ratusza. W biurze prasowym kilka młodych osób. Wszyscy w maskach. – Monitorujemy na bieżąco sytuację, telefony się urywają – mówi Andriy Moskalenko z biura prasowego i dodaje, że Lwów zwrócił się z prośbą o pomoc do ośmiu miast w Polsce i do czterech w Austrii. Pomoc jak na razie zaoferowały tylko Wrocław i Kraków.

Kiedy z nim rozmawialiśmy, na granicy w Hrebennem i Dorohusku polskie władze województwa przekazywały 200 tysięcy masek i dwa respiratory. Przygotowywana była również inna pomoc z naszego kraju.

Maseczka za głos

Co jest teraz potrzebne na Ukrainie? – Brakuje lekarzy, łóżek w szpitalach i lekarstw. Dostajemy co prawda partie leków, ale może się okazać, że to nie wystarczy – dodaje Moskalenko. – Zważywszy, że choruje już około 15 procent populacji Lwowa.

Na ulicach rozdawane są maseczki. Jednak nie rozdaje ich miasto czy szpitale, tylko… politycy. – To element kampanii prezydenckiej – mówi nam o mężczyznach w niebieskich kamizelkach, do których ustawiła się kilkudziesięcioosobowa kolejka, Suzanna Bobkowa, dziennikarka lokalnego dziennika Wysoki Zamek. Maski rozdawali mężczyźni w imieniu Partii Regionów, z której to na urząd prezydenta startuje Wiktor Janukowycz.

My się grypy nie boimy, ale maski nosimy

Co o zagrożeniu sądzą mieszkańcy miasta? – W ubiegłym roku było gorzej i nikt nie ogłaszał epidemii, nie kazali nosić maseczek i kupować leków w aptekach – mówi pani Irena, która na jednym z bazarów handluje warzywami. – Czy się boję? Co ma być, to będzie, ale przyjść na bazar muszę, bo tak zarabiam na życie – spod kołnierza wystaje jej maseczka ochronna. I choć rozmawia z nieznajomymi, nie zakłada maseczki.

Jak reagują klienci? – Panie, a co to za epidemia, to politycy wymyślili – rzuca zza ramienia mężczyzna kupujący jabłka.

– Ja się zabezpieczam czosnkiem i cebulą – mówi kolejna klientka. – Mam do Lwowa, do pracy, jakieś dwie godziny drogi. Przez ten czas trzymałam w ustach czosnek. I jak do tej pory mnie grypa nie bierze.

Oleksandra, razem z innymi handlującymi, też narzeka. – Klientów jest mniej niż zazwyczaj. Większość siedzi w domu i słucha tych bredni jakie serwują im politycy. Zastanawiam się czemu ma to służyć.

Turystów jak na lekarstwo

Na ulicach Lwowa, choć jak mówią mieszkańcy ruch jest mniejszy, nic szczególnego się nie dzieje. Kilka osób w maskach i zero turystów. – Nie mamy dla kogo tu stać – mówi handlująca na bazarze z pamiątkami kobieta. – Dzisiaj żadna wycieczka nie przyjechała.

Skąd się wzięła grypa na Ukrainie

– Ludzie chodzili do pracy, do szkoły. Nie dbali o to czy mają katar, czy są osłabieni. Tak właśnie wirusy się rozprzestrzeniły – tłumaczy Krystyna Buczko, kierownik oddziału internistycznego pierwszej kliniki lwowskiej. – Zapalenia płuc? Ludzie późno zaczęli się leczyć i stąd te wszystkie choroby.

– Sytuacja jest niepocieszająca, ale nie tylko ze względu na ogrom pracy i dezinformację. Wydłużyliśmy czas pracy o 2 godziny i dyżurujemy do 20. Jednak w mediach publikowane były wręcz zakazy przychodzenia do przychodni czy szpitali. Trzeba dzwonić po lekarza, który przyjeżdża do domu chorego – opowiada nam szef Pierwszej Kliniki we Lwowie, dr Igor Andrijovicz.

Leczą się sami

– Najwięcej osób zgłaszało się od piątku do niedzieli. W poniedziałek ich liczba spadła. Ale być może jest to spowodowane tym, że zamknięto szkoły i uniwersytety, a młodzież wyjechała do domów. Dodatkowo, w większości przypadków pacjenci wolą zostać w domach, lecząc się na własną rękę – przyznaje Andrijovicz.

Diagnozy to głównie objawy grypopochodne. – Ale przy grypie nie ma mowy o katarze. A u większości zgłaszających się pacjentów leje się z nosa. Od pozostałych pobieramy wymazy, które wysyłamy do laboratoriów na badania. Niestety, nieleczony katar może się przeobrazić w coś poważniejszego, jak na przykład zapalenie płuc. A kataru przy tej pogodzie nie trudno się nabawić.

Lekarz w toyocie

– Na wyjazdy mer Lwowa przekazał lekarzom wszystkie swoje samochody. Może to dziwnie zabrzmi, ale teraz zamiast starą wysłużoną karetką, jeździmy do chorych nowiutką toyotą – mówi Andrijovicz. – Ale nie to jest ważne. Najważniejsze jest to, że mimo wszystko możemy pomagać ludziom.

Pozostałe informacje

Przetarg na Lubelskie Centrum Piłki Nożnej rozstrzygnięty. Miasto wyda nieco więcej niż planowało

Przetarg na Lubelskie Centrum Piłki Nożnej rozstrzygnięty. Miasto wyda nieco więcej niż planowało

Urząd Miasta w Chełmie rozstrzygnął dzisiaj przetarg na budowę Lubelskiego Centrum Piłki Nożnej. Ratusz na inwestycję w ramach, której przebudowany zostanie Stadion Miejski przy ul. Szwoleżerów, a także powstaną trzy boiska treningowe: przy stadionie, Zespole Szkół Budowlanych i Geodezyjnych oraz Medycznym Studium Zawodowym (kryte balonem) wyda blisko 6 milionów złotych więcej niż planował.

Burmistrz obiecuje aquapark, ale zacznie od oświaty
Łęczna

Burmistrz obiecuje aquapark, ale zacznie od oświaty

Leszek Włodarski, nowy-stary burmistrz Łęcznej, przedstawił długą listę inwestycji w nowej kadencji. Czy uda mu się je zrealizować?

Pożar tartaku w Izbicy. Interweniowali strażacy

Pożar tartaku w Izbicy. Interweniowali strażacy

Strażacy przeprowadzili sprawną akcję gaśniczą. Spłonęła część budowlanej konstrukcji.

Hektary nad Klukówką czekają. Lasy Państwowe: Pierwszy krok należy do miasta

Hektary nad Klukówką czekają. Lasy Państwowe: Pierwszy krok należy do miasta

Do miasta ma trafić obszar dawnych stawów hodowlanych nad Klukówką. Takie obietnice padły tuż przed wyborami samorządowymi. Lasy Państwowe odpowiadają jednak, że pierwszy krok należy do samorządu.

Prezydent Zamościa wziął się za miejskie spółki. Poważne zmiany w radach nadzorczych

Prezydent Zamościa wziął się za miejskie spółki. Poważne zmiany w radach nadzorczych

Mówił, że zarządzanie niektórymi miejskimi spółkami mu się nie podoba. Na razie ich prezesi odwołani nie zostali, ale w radach nadzorczych Rafał Zwolak, prezydent Zamościa zmiany już wprowadził. I to poważne.

Koalicja zawiązana. Krówczyński szefem rady, Szumiec wiceburmistrzem
galeria

Koalicja zawiązana. Krówczyński szefem rady, Szumiec wiceburmistrzem

Podczas pierwszej sesji nowej kadencji rady miasta przetestowana została uformowana dzień wcześniej koalicja, która wybrała prezydium. Na czele lubartowskiej rady stanął Tomasz Krówczyński z komitetu Wspólnoty Lubartowskiej. Zastępcą burmistrza został Radosław Szumiec.

Fałszywe oregano zalało rynek. To najczęściej podrabiana przyprawa w UE

Fałszywe oregano zalało rynek. To najczęściej podrabiana przyprawa w UE

Ta aromatyczna przyprawa, zawierająca bogactwo witamin i służąca jako środek leczniczy jest ostatnio często podrabiana. Jak rozpoznać fałszywkę?

Krytykowali PiS, a teraz zawiązali „porozumienie” ze starostą. Kto „ograł wszystkich”?

Krytykowali PiS, a teraz zawiązali „porozumienie” ze starostą. Kto „ograł wszystkich”?

Nazywają to porozumieniem programowym. We władzach powiatu radzyńskiego doszło do nietypowego sojuszu PiS z komitetem bezpartyjnego Jakuba Jakubowskiego, który wcześniej działania polityków tej partii krytykował choćby w mieście. Niektórzy radni powiatowi czują się oszukani.

Orlęta Spomlek jeszcze broni nie składają, w sobotę chcą przerwać złą passę

Orlęta Spomlek jeszcze broni nie składają, w sobotę chcą przerwać złą passę

Jeżeli w Radzyniu Podlaskim marzą jeszcze o utrzymaniu, to w sobotę muszą przerwać serię czterech porażek z rzędu. Orlęta Spomlek podejmą Czarnych Połaniec (godz. 17). Niestety, Tomasz Złomańczuk do końca sezonu nie będzie mógł skorzystać z dwóch ważnych zawodników ofensywnych.

Wystraszony pies uwięziony w worku. Odnalazły go dzieci

Wystraszony pies uwięziony w worku. Odnalazły go dzieci

Porzucony i przestraszony pies został odnaleziony obok stawu w miejscowości Minkowice. Policja ustala szczegóły i prosi o pomoc, jeśli ktoś zna sprawcę.

Mikołaj Raczyński (Wisła Puławy): Mam nadzieję, że się utrzymamy, a resztę zrobi zarząd

Mikołaj Raczyński (Wisła Puławy): Mam nadzieję, że się utrzymamy, a resztę zrobi zarząd

Po efektownej wyjazdowej wygranej z Radunią Stężyca, Wisła Grupa Azoty w sobotę zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem II Lubin (godz. 16).

Bomby jadą na poligon. Mieszkańcy mogą wrócić do domów
galeria

Bomby jadą na poligon. Mieszkańcy mogą wrócić do domów

Saperzy zakończyli prace przy ulicy Sidorskiej w Białej Podlaskiej. Ewakuowani mieszkańcy mogą wrócić do domów.

Kolejne protesty w regionie. Tym razem rolnicy strajkują w 4 powiatach w regionie

Kolejne protesty w regionie. Tym razem rolnicy strajkują w 4 powiatach w regionie

Protesty trwają na terenie powiatów chełmskiego, hrubieszowskiego, krasnostawskiego i zamojskiego. Tam można spodziewać się utrudnień w ruchu.

Słoneczna prognoza pogody
Pogoda na weekend
film

Słoneczna prognoza pogody

Jak co weekend przedstawiamy prognozę pogody dla Lubelszczyzny. Tradycyjnie przygotowali ją meteorolodzy z Instytutu Nauk o Ziemi i Środowisku UMCS. Prezentuje Gabriela Szewczyk.

Górnik Łęczna jedzie po trzy punkty na Konwiktorską

Górnik Łęczna jedzie po trzy punkty na Konwiktorską

Walczący wciąż o miejsce w strefie barażowej Górnik Łęczna w niedzielny wieczór (godz. 18) zagra na wyjeździe z Polonią Warszawa. Jeśli zielono-czarni nadal marzą o PKO BP Ekstraklasie, to muszą ze stolicy przywieźć komplet punktów.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium