Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie powiem, żebym został zasypany gradem esemesów popierających polskie wuniowstąpienie. Co i tak nie zmienia faktu, że nasze przetrącone orły i inne polityczne nieloty, żyjące od lat z permanentnego wciskania poczciwym ludziom kitu, jeszcze bardziej chcą się podtuczyć na naszej naiwności – już zaczynają się szykować do odlotu do ciepłej, bogatej Brukseli. Słyszeliście: jak jeden mąż i niejedna żona deklarują, że będą tam walczyć dzielnie i ofiarnie. O nasz interes – a jakże! I zapewne aż do śmierci – naszej, oczywiście! Wystarczy tylko na nich zagłosować, a szczęście i dobrobyt spłyną na nas w wielkiej obfitości. Niczym rumieniec wstydu na tkankę podskórną Konrada Rękasa – chluby miasta Lublina...
Za nadesłane esemesowe utwory literackie autorom jeszcze raz dziękuję (i proszę o jeszcze!) i ogłaszam pierwszego laureata naszego nieustającego festiwalu. W całej korespondencji esemesowej najbardziej spodobał mi się limeryk nadesłany przez p. Tadeusza Truszko z Radzynia Podlaskiego. Oto on:
My nie chcemy stolicy w Brukseli,
żeby Polski diabli nie wzięli!
Mamy własne granice,
mamy własną stolicę –
a Europa gdzieś w kącie nam ścieli.
Ten sam twórca napisał dzieło, którego w normalnych czasach nie dałbym do druku, gdyż nosi znamiona propagandy, a w dodatku jest nielogiczny – zakłada przywrócenie trupowi życia. Czasy mamy jednak nienormalne, toteż zdecydowałem się wydrukować „Piosenkę pierwszomajową”:
Unia robi z Polski jaja,
dyktuje warunki swe.
Niech się świeci 1 Maja!
Niech nam żyje SLD!
Trzeciego utworu w/w Poety nie odważyłem się wydrukować – istnieje obawa, że po jego przeczytaniu red. Styrczuli (w utworze Poeta nazywa go czule „Władziem”) mogłaby odbić woda sodowa. Zresztą i bez tego literat z uroczego Podlasia zasłużył sobie na firmową filiżankę „Dziennika” – przy okazji pobytu w Lublinie zapraszam do redakcji po odbiór.
Wiersz p. Sylwestra D. z Chełma (demaskatorski) opublikuję później.
Jak trafić na łamy „Ambony” i zdobyć sławę? A może nawet także firmową filizankę „Dziennika”?
Przyślij esemes, najlepiej rymowany, zawierający nie więcej niż 150 znaków, pod numer: 7240, poprzedzając treść korespondencji hasłem: dw unia. (koszt: 2 zł +VAT). Temat: jak ci się powodzi w unii?
Czekam do najbliższej środy, do godz. 12.
