Rozmowa z Agatą Koss-Dybałą, dziennikarką Radia Lublin, laureatką nagrody kapituły plebiscytu Kobieta Przedsiębiorcza 2015.
- Uważam, że to predyspozycja naszego umysłu, na którą składają się wrażliwość, która pozwala dostrzec problem, kreatywność, która pomaga go rozwiązać i wreszcie odwaga, żeby wprowadzić to w życie. Przedsiębiorcza kobieta doskonale łączy życie zawodowe z rodzinnym. Nie musi rezygnować z jednego na rzecz drugiego. W moim przypadku też tak jest. Właśnie kiedy zostałam mamą trójki dzieci, postanowiłam coś zmienić w swoim życiu i zająć się czymś więcej niż dziennikarstwem. Postawiłam na projekty unijne.
• Skąd taki pomysł?
- Jako dziennikarka zajmowałam się m.in. tematyką związaną z Unią Europejską. Wiedziałam, jakie korzyści płyną z członkostwa i postanowiłam to wykorzystać. Zależało mi jednak, żeby stworzyć projekty naprawdę pożyteczne, które nie będą kolejnym nudnym szkoleniem. Musiałam się nauczyć pisania projektów, co na początku jest bardzo trudne i wymaga systematyczności. To dało mi odskocznię od życia dziennikarskiego, które jest dość nieprzewidywalne. Pisanie projektów wprowadziło element wyciszenia i porządku.
• Tytuł Kobiety Przedsiębiorczej to dla pani ważna nagroda?
- Bardzo ważna. Dedykuję ją wszystkim młodym humanistom, którzy często słyszą, że nie poradzą sobie na rynku pracy, że szanse na zatrudnienie mają tylko "umysły ścisłe”. Ta nagroda pokazuje, że humanista może być przedsiębiorczy i jeśli tylko da sobie szansę na wykorzystanie swoich predyspozycji i talentu, może spełniać się w życiu zawodowym. Wiem, bo sama jestem humanistką.
• Jaki jest pani największy sukces?
- W pracy dziennikarskiej na pewno pisanie i realizowanie słuchowisk. To właśnie realizacja projektów sprawiła, że podjęłam to wyzwanie. Z kolei przy tworzeniu projektów najbardziej sobie cenię nawiązanie współpracy z różnymi szkolnymi środowiskami. Projekty są skierowane zarówno do uczniów jak i nauczycieli. Ostatnio wymyśliłam projekt "Rodzina z Lublina”, z którego jestem szczególnie dumna.
• Na czym on polega?
- Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, którzy w nim uczestniczą, pod okiem dziennikarzy przygotowują reportaże o historiach rodzinnych, ale usytuowanych w historii Lublina. To bardzo ważne w kształtowaniu tożsamości młodych ludzi i budowaniu więzi z rodzinnym miastem. Wielu młodych ludzi często nie ocenia swego miasta zbyt dobrze, marzy o tym, żeby wyjechać. Realizując inny projekt "My u nas na dzielnicach”, przekonałam się, że poznanie historii budynku, ulicy, osiedla, sprawia, że zmienia się relacja ja - Lublin.
• A jak spędza pani wolny czas?
- Poświęcam się wtedy rodzinie: dzieciom i mężowi. Zależy mi, byśmy zbudowali z nimi takie relacje, które pomogą im w dorosłym życiu. Dlatego staram się spędzać z nimi jak najwięcej czasu. Chodzimy razem na basen, do kina i teatru. To dla mnie bardzo ważne chwile. Rodzina to podstawa, zwłaszcza jeśli chce się aktywnie działać zawodowo.
Kobieta Przedsiębiorcza 2015
Tegoroczna nagroda kapituły została przyznana za wyjątkową umiejętność zarażania dziennikarską pasją i kulturą słuchaczy Radia Lublin, zarówno tych najmłodszych, skupionych wokół Młodzieżowej Akademii Radiowej, jak też starszych, zakochanych choćby w kryminałach. To także wyraz uznania dla laureatki za wyjątkowy zmysł organizacyjny oraz umiejętność pozyskiwania finansowego wsparcia dla projektów dotyczących promowania kultury, literatury i słowa mówionego.
Drugie miejsce w SMS-owym glosowaniu zajęła Agnieszka Ślósarska: 6388 głosów, a trzecie Katarzyna Ząbrowicz: 927 głosów. Łącznie w tegorocznej edycji plebiscytu oddano 16 513 głosów.