Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 lutego 2003 r.
16:47
Edytuj ten wpis

I po bólu!

d Zaprzeczając stereotypom, że chory powinien cierpieć, mądrzy lekarze mówią: nie musi. Właśnie uruchomiona została infolinia – 0–801–190–000, pod którą można uzyskać infrmację o tym, jak i gdzie leczyć ból. Warto się dowiedzieć, czy musi on towarzyszyć twoim dolegliwościom.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


Ból jest sygnałem alarmującym, że w organizmie dzieje się coś złego. Towarzyszy człowiekowi od jego stworzenia. Podobno wyraz „ból” pochodzi od łacińskiego „poena” – kara. Bóg zapowiedział pierwszej kobiecie, że za karę będzie rodzić w bólu i jest to dla niej nieuchronne. Ale przecież i mężczyźni nie są wolni od cierpienia.
Demony bólu
Ból związany był z karą, z ingerencją złych mocy, z demonami, rzucaniem uroków, z czarami. A więc – zawsze z negatywnym działaniem lub uczuciem. Ludzie bronili się przed nim na miarę swojej wiedzy i wiary. Powołani do tego byli kapłani, zajmujący się relacją człowieka i bogów, znachorzy, którzy stosowali magię ale i używali amuletów lub preparatów przez siebie przygotowanych, czarownicy odpędzający demony.
Ale tysiące lat temu człowiek już posiadał na tyle rozwinięty zmysł obserwacji, że potrafił sobie radzić podglądając przyrodę. Stosowano do łagodzenia bólu zioła, nalewki, napoje alkoholowe, a nawet – elektryczność z niektórych gatunków ryb! Ta swoista elektroterapia znana była w świecie starożytnym basenu Morza Śródziemnego i odnotowana w ówczesnych przekazach. „Narkotyk” ma źródłosłów w starogreckim „narke”, oznaczającym „rybę, która powoduje drętwienie”. Podobno do dziś prymitywne plemiona używają tego sposobu znieczulania.
Archeolodzy dokonali kiedyś ciekawego odkrycia. Odnaleziono czaszkę człowieka z okresu neolitu i ze zdumieniem stwierdzono, że jest to czaszka po trepanacji. Zabieg ten miał uwolnić złe duchy, które zagnieździły się w głowie naszego praprzodka i sądzić należy, że być może pomógł w obrzęku mózgu. Bo, jak stwierdzono, ów pacjent po tym zabiegu żył jeszcze stosunkowo długo.
Medycyna Wschodu do uśmierzania bólu stosowała akupunkturę, którą Europejczycy zaakceptowali niedawno.
– W wielu przypadkach osiągamy bardzo dobre rezultaty – informuje lek. med. Krzysztof Brzeziński z Poradni Leczenia Bólu w Lublinie. – Dziś jest też coraz częściej stosowana laseropunktura – nowoczesna odmiana tej starej metody.
Bez znieczulenia
Ból nie tylko wskazuje chorobę, lecz także towarzyszy wielu zabiegom takim, jak choćby rwanie zęba, operacja, poród.
Wyobraźmy sobie, że kiedyś amputowano kończyny, rwano zęby, a nawet w prymitywny sposób usuwano kamienie z pęcherza moczowego. Chirurg był jednocześnie lekarzem i... oprawcą. Jakie stosowano metody znieczulenia? Cóż, było to ogłuszanie pałką, przyduszanie do utraty przytomności, pojenie alkoholem. Często należało używać siły fizycznej, aby przytrzymać szarpiącą się ofiarę. Gdy zabieg był poważny, pacjent odczuwał ulgę dopiero wtedy, kiedy porządnie się wykrwawił i tracił świadomość.
Jednocześnie ówczesny chirurg swoje działanie doprowadzał do perfekcji. Z przekazów wiemy, że w 30 sekund potrafił dokonać amputacji kończyny łącznie z założeniem przewiązki na arterię udową. To była prawdziwa selekcja. Szok byli w stanie przeżyć tylko najsilniejsi.
Cierpienie za grzechy
Jednak moraliści, których nie brak i dzisiaj, mówili: żeby wyzdrowieć, trzeba cierpieć. I – trzeba cierpieć, żeby żyć, a ból jest słuszną karą za grzechy. Szczególnie ten, który zesłał sam Bóg, mówiąc: w bólu rodzić będziesz. Dlatego izby, w których przychodziły na świat dzieci, były wypełnione krzykami i jękami rodzących kobiet.
Źródła mówią, że w 1847 roku po raz pierwszy doktor James Young Simpson przyłożył do nosa rodzącej kobiecie chusteczkę nasączoną chloroformem. Wróciła do przytomności wtedy, kiedy dziecko już było na świecie. Królowa Wiktoria później rodziła w tego typu znieczuleniu, dając przykład i przełamując opory. Jednak dopiero w 1957 roku papież Pius XII w swojej encyklice zezwolił lekarzom katolickim na stosowanie morfiny „w umiarkowanych dawkach”.
Specyfikiem najdawniej używanym do łagodzenia bólu było opium, uzyskiwane z maku. Z niego dopiero na początku XIX wieku wyizolowano morfinę. Poszukiwania leków o własnościach przeciwbólowych trwały. Dopiero u schyłku XIX wieku odkryto lek będący prekursorem paracetamolu, później spreparowano aspirynę. Ale historia aspiryny jest starsza. Już Hipokrates stosował wyciąg z wierzby, będącej surowcem do otrzymywania tego leku. Długo w XIX wieku i później stosowano kokainę.
Nowoczesna farmacja rozwinęła się w XX wieku. Zapotrzebowanie na środki przeciwbólowe rosło.
Na potrzeby wojny
W zasadzie dopiero wojna przyniosła prawdziwy postęp w zwalczaniu bólu. Szok, jakiego doznawali ranni żołnierze, kazał spojrzeć lekarzom na ten problem inaczej – ból przynosi nieodwracalne szkody i trzeba pacjentów przed nim chronić. Ostry ból wpływa na pracę serca, ciśnienie, wydzielanie moczu. Ktoś sobie przypomniał, że nawet Pan Bóg uśpił Adama, kiedy wyjmował mu żebro. Zauważono, że ci żołnierze, którzy okropnie cierpieli z bólu na skutek odniesionych ran, później nie potrafili żyć normalnie. Właśnie w czasie II wojny światowej powstała pierwsza klinika walki z bólem.
Jednak do tej pory w wielu środowiskach medycznych, w wielu krajach powoduje przekonanie, że pacjent musi cierpieć, że jest to cena choroby i dlatego nie należy temu poświęcać zbyt wiele uwagi.
W Polsce tradycja nowoczesnego leczenia bólu nie jest długa. Sięga zaledwie 27 lat, kiedy w Gliwicach, przy Instytucie Onkologii, powołano pierwszą poradnię przeciwbólową. Jednak trzeba otwarcie powiedzieć, że do dziś istnieje wiele ośrodków i wielu lekarzy, którzy nie potrafią, nie chcą leczyć bólu, nie są przekonani, że on sam w sobie może być jednostką chorobową.
Nowoczesna medycyna patrzy na to inaczej. Uświadamia pacjentów: nie musisz cierpieć, nie powinieneś. Domagaj się od lekarzy, aby leczyli twój ból. Masz takie prawo.

Pozostałe informacje

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, został w czwartek po południu doprowadzony do lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem i przemytem narkotyków.

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy
ZDJĘCIA
galeria

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy

Zamiast szkolnej ławki - szachownica, zamiast kartkówki - emocje przy partii. W dniach 13-14 listopada w siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie przy ul. Wodopojnej 2 odbywa się turniej szachowy z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Środki z budżetu można po prostu wydać, albo zainwestować w wytrzymały sprzęt, który będzie świetną inwestycją na lata. Namioty, siedziska czy ścianki z nadrukiem nie tylko podnoszą poziom wydarzeń i przyciągają uwagę uczestników, ale też pokazują, że Twoja instytucja potrafi wydawać pieniądze z głową. I to w sposób, który doceni każdy dyrektor.

Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych
galeria

Tomasz Siemoniak w Lublinie. Sporo o Zbigniewie Ziobrze, mało o sukcesach agentów

Młodzi funkcjonariusze lubelskiej delegatury ABW są rozżaleni brakiem nominacji na pierwszy stopień oficerski. Informację tę potwierdził Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej sporo było również o Zbigniewie Ziobrze, a niewiele o sukcesach lubelskiej delegatury ABW w tropieniu szpiegów działających na zlecenie służb ze Wschodu.

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

W Lublinie rusza charytatywna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Dochód z akcji zostanie przeznaczony na leczenie Frania Styły, chłopca chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD) – ciężką, genetyczną chorobę powodującą postępujący zanik mięśni.

Ustalenia śledczych przekazała prokurator Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Polowanie zakończone tragedią. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa

50-letni Dariusz L. twierdzi, że strzelał do dzików. Tych wyjaśnień nie przyjmują jednak śledczy, według których oskarżony przewidywał możliwość, iż celem może być człowiek.

W czwartkowym meczu kontrolnym Górnik Łęczna przegrał z Legią II Warszawa

Górnik Łęczna przegrał sparing z rezerwami Legii Warszawa

W przerwie na mecze reprezentacji narodowych piłkarze Górnika Łęczna nie próżnują. W czwartek zielono-czarni zmierzyli się na własnym stadionie z rezerwami Legii Warszawa, które występują na poziomie trzeciej ligi. Niestety, w tym starciu od podopiecznych trenera Daniela Ruska okazali się rywale

Marian Golianek, wójt gminy Niemce 
kontrowersja

Kolejny kłopot wójta Mariana Golianka

Wójt podlubelskich Niemiec, Marian Golianek, nie ma dobrej passy. Po kontrowersjach związanych z zatrudnieniem szwagra w gminnej instytucji komunalnej, teraz musi zmierzyć się z kolejnym problemem. Służby wojewody lubelskiego wykazały naruszenie procedur przy obsadzeniu stanowiska sekretarza gminy, dlatego urząd został zobowiązany do ogłoszenia nowego konkursu.

Fragment rywalizacji w Bratysławie

Polska pokonała Słowację na inaugurację kwalifikacji mistrzostw Europy

Droga na EuroBasket 2027 jest bardzo długa i prowadzi przez dwie fazy kwalifikacyjne. Pierwsza wydaje się być smutną koniecznością, bo Polska musi w niej rywalizować z zespołami znacznie niżej notowanymi.

Zgotowali rodzinom piekło. Teraz pójdą do aresztu

Zgotowali rodzinom piekło. Teraz pójdą do aresztu

Policjanci z regionu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy od dłuższego czasu znęcali się nad swoimi rodzinami. Obaj usłyszeli zarzuty i decyzją sądu trafili do tymczasowego aresztu.

W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka
galeria

W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania.

Kolejna inwestycja na Ponikwodzie. Tym razem węzeł przesiadkowy

Kolejna inwestycja na Ponikwodzie. Tym razem węzeł przesiadkowy

Mieszkańcy północno-wschodniej części miasta muszą szykować się na kolejne zmiany w ich otoczeniu. Miasto zapowiada inwestycje związane z węzłem przesiadkowym stacji PKP Ponikwoda. Między innymi będzie to rozbudowa ulicy Trześniowskiej, która ma się połączyć z przedłużeniem Węglarza.

Spotkanie z Iloną Wiśniewską w Lublinie. Reporterka opowie o swojej nowej książce

Spotkanie z Iloną Wiśniewską w Lublinie. Reporterka opowie o swojej nowej książce

Polskie Towarzystwo Geograficzne Oddział Lubelski oraz Akademicki Dyskusyjny Klub Książki zapraszają na spotkanie z Iloną Wiśniewską – cenioną reporterką, fotografką i autorką książek o Północy.

Lubelskie hospicjum wyróżnione na ogólnopolskiej gali

Lubelskie hospicjum wyróżnione na ogólnopolskiej gali

Podczas uroczystej gali w Warszawie wręczono Nagrody BohaterON 2025 im. Powstańców Warszawskich – jedno z najważniejszych wyróżnień za działania na rzecz pamięci historycznej i współczesnego patriotyzmu. Wśród laureatów znalazło się Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia, które zdobyło Złotego BohaterONa w kategorii Organizacja Non-Profit oraz nagrodę publiczności.

„Klasa” kontra „szpont”. Młodzież decyduje, kto będzie językowym „GOAT-em”
MŁODZIEŻOWE SŁOWO ROKU 2025
galeria

„Klasa” kontra „szpont”. Młodzież decyduje, kto będzie językowym „GOAT-em”

Poznaliśmy finałową piętnastkę plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku 2025. Boomersi mogą już szukać tłumaczeń i głosować na swoich faworytów. Organizatorem konkursu, który w tym roku odbywa się po raz dziesiąty, jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium