Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

27 lutego 2009 r.
18:04
Edytuj ten wpis

Izby Wytrzeźwień życie po życiu

W tym roku mija 7 lat od likwidacji izby wytrzeźwień w Lublinie. I do tej pory nie ma pomysłu, co zrobić z ludźmi, którzy do takiej izby trafić powinni.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Projekty stworzenia specjalnej placówki były, ale na tym się skończyło. Rolę zastępczą nadal pełni szpital.

- Izba wytrzeźwień to relikt przeszłości. Potrzebne jest całkiem nowe rozwiązanie, ale takie, które wreszcie zdałoby egzamin - mówi jedna z pracownic Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miasta, która chce pozostać anonimowa.

Pieniądze w błoto

Izba wytrzeźwień przy ul. Kawiej 9 powstała w latach 60. Miała funkcjonować tymczasowo, a wytrzymała 40 lat. Została zlikwidowana w lipcu 2002 r. Władze miasta uznały, że jest nierentowna. - To były zmarnowane pieniądze, bo placówka nie była w stanie się utrzymać, a miasto nie finansowało jej w całości - twierdzi pracownica UM. Izba była dofinansowana w połowie z budżetu państwa. Resztę kosztów musiała pokryć sama. Niestety, była w stanie wygospodarować tylko ok. 4 proc., bo "klienci” nie chcieli płacić.

Stali bywalcy

- Najczęściej z opłat wywiązywali się ci, którzy prowadzili po pijanemu, bo nie chcieli mieć dodatkowych kłopotów - mówi urzędniczka. Niestety, byli w mniejszości. Więcej było stałych bywalców, którzy nie mieli z czego zapłacić za pobyt. - Kręcili się celowo w pobliżu izby, bo nie mieli gdzie spędzić nocy. Policjanci musieli ich wpuścić.
Do noclegowni nie mogli pójść, bo tam alkohol jest zabroniony.

Cięcia

A izba musiała mieć przecież lekarza dyżurnego, sanitariusza, księgowego. Zaczęto oszczędzać m.in. na liczbie łóżek, ale na dłuższą metę to nie pomogło. - Doszłoby do tego, że nie byłoby na czym spać. A przecież trafiały tam też osoby spoza Lublina - mówią ludzie, którzy w izbie pracowali. - W końcu zabrakłoby dla nich miejsca.
Z 60 łóżek zostało 20. W takiej sytuacji o remoncie nie mogło być nawet mowy.
Interwencja krok po kroku

- Najczęściej przyjeżdżamy po czyimś zgłoszeniu. Mamy obowiązek sprawdzenia, czy stan nietrzeźwego zagraża jego życiu, czy nie - informuje sierżant Anna Smarzak z KWP w Lublinie.

Na miejsce przyjeżdża karetka i lekarz musi wydać zaświadczenie, czy taka osoba nadaje się do przewiezienia do policyjnego Pomieszczenia Dla Osób Zatrzymanych. Jeżeli ma jakieś obrażenia lub wymaga bardziej szczegółowych badań - trafia do szpitala MSWiA, z którym policja ma podpisaną umowę.

24 h na wytrzeźwienie

Nietrzeźwi badani są na oddziale ratunkowym. - Przeważnie prosimy policjantów, żeby zaczekali, bo nie wszyscy wymagają hospitalizacji i mogą jechać do PDOZ - mówi mgr Sylwia Łepak-Szewczyk, pielęgniarka oddziałowa. Obserwacja trwa z reguły około doby, ale zdarza się, że dłużej.

"Pacjenci” dostają relanium na uspokojenie, bo większość ma padaczkę alkoholową.

- Gorzej, jeśli są tak upojeni, że nie są w stanie powiedzieć, z jakiego źródła pochodził alkohol. A zagrożenie życia może być duże. Trafiają wtedy na oddział toksykologiczny szpitala przy ul. Biernackiego - tłumaczy Łepak-Szewczyk.
60 zł za opinię

- Dostajemy ryczałt za zrobienie podstawowych badań i wydanie decyzji. Przewiduje to umowa, którą szpital podpisał z policją. Za pobyt nietrzeźwych na oddziale płaci NFZ - informuje Marek Bortacki, ordynator oddziału ratunkowego.

Jeżeli jest konieczność przewiezienia na toksykologię, szpital robi to na własny koszt. - Płacimy tylko za przewóz karetką. Część tam zostaje i tu nasza rola się kończy, bo z reguły do nas nie wracają - wyjaśnia Bortacki. A co z bezdomnymi, którzy zostają na oddziale, a nie są ubezpieczeni? - Traktujemy ich tak samo, jak wszystkich innych, a płaci za nich państwo.

Pijak też człowiek
- Nietrzeźwych traktujemy jak normalnych pacjentów. Praca nie należy do najprzyjemniejszych, ale cóż… - przyznaje Łepak-Szewczyk. Na oddziale przebierani są w piżamę i myci, bo przecież leżą z innymi pacjentami.

- Teraz po remoncie mamy warunki, żeby ich odizolować - mówi Bortacki. A wiadomo, że pacjenci i odwiedzający reagują różnie. - Nietrzeźwi nie kontrolują swojej fizjologii. Ludzie nie chcą na to patrzeć - dodaje ordynator.

Na dodatek, niektórzy są agresywni. - Byłam kiedyś świadkiem, jak przywieźli pijanego. Lekarz nie mógł go zbadać, bo się wyrywał i krzyczał. Policjanci musieli go trzymać - opowiada pani Anna, która odwiedzała brata w szpitalu MSWiA. - Szkoda mi tych ludzi, ale nie powinno się skazywać pacjentów na takie widoki.

Lekarzowi zaufają
Nie wszyscy pijani są jednak agresywni, a na lekarzy reagują lepiej niż na policjantów. - Część na pewno też liczy na to, że wypiszemy im zaświadczenie i zostaną w szpitalu, zamiast jechać do PDOZ - mówi Bortacki. - Czasami mają o to pretensje.

Najspokojniejsi są bezdomni. - Cieszą się, że ktoś może ich zbadać, bo ich stan bywa ciężki. Wiedzą, że krzywdy im nie zrobimy - podkreśla Szewczyk.

Stąd kilku bezdomnych stale trafia na oddział. - Już ich poznajemy. Wśród nich są przypadki ekstremalne. Jeden ma owrzodzenie i robaki - mówi Bortacki. - Miałem też wielokrotnie do czynienia z odmrożeniami. Jeden z pacjentów trafił na chirurgię, bo trzeba mu było amputować stopy.

Co dalej?
Przymiarki do stworzenia nowej placówki były, ale na projektach się skończyło. Pod uwagę brano między innymi szpital w Abramowicach. - To były bardzo ogólne rozmowy. Do żadnych ustaleń nie doszło - wyjaśnia Marek Domański, zastępca dyrektora ds. opieki zdrowotnej. Spotkanie z dyrektorami lubelskich szpitali odbyło się z inicjatywy Andrzeja Pruszkowskiego, ówczesnego prezydenta. Szpital w Abramowicach był jedynym, który wyraził zgodę na utworzenie takiej placówki. Jednak koszty adaptacji pomieszczeń okazały się za duże.

Martwy punkt
W najbliższym czasie na zmiany się nie zanosi. Miasto twierdzi, że to sprawa policji, bo utrzymanie porządku to jej działka.

Pozostałe informacje

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium