Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 marca 2005 r.
11:55
Edytuj ten wpis

Kowboj prezydenta

Szef tajnej kancelarii Ratusza Tomasz Nowosad od czterech miesięcy kpi z lubelskiego sądu. Jego sprawa o strzelanie do sąsiada nie może ruszyć już szósty raz. Prezydent Andrzej Pruszkowski nie reaguje. Czy to dlatego, że Nowosad jest jego dobrym kolegą?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Ostatni poniedziałek. Zbliża się 14.30. Sprawa Tomasza Nowosada ma być rozpatrywana jako ostatnia. Przychodzi mec. Andrzej Zamorowski, który będzie zastępował adwokata oskarżonego. Ale to tylko połowa sukcesu. Mijają minuty, a urzędnika nie ma. - Jest w pracy - informował od rana Tomasz Rakowski, rzecznik prezydenta Lublina.
W końcu protokolantka wywołuje sprawę. I już wiadomo, że tylko po to, żeby ją odwołać i ustalić następny termin. Już siódmy.
Nowosad nie odebrał wezwania, ale musiał wiedzieć o rozprawie. Na ostatniej, kiedy ustalano poniedziałkowy termin, była jego żona, a poczta zostawiła mu awizo. Wezwanie próbowała też dostarczyć mu policja. Zastała tylko nieletnią córkę Nowosada, która miała przekazać ojcu, żeby się zgłosił na komisariat.
Pomimo to adwokat urzędnika mówi do sądu: - Oskarżony chciałby czynnie uczestniczyć w procesie, wnoszę więc o odroczenie rozprawy.
Sąd dochodzi do wniosku, że bez Nowosada procesu nie może rozpocząć. Zarządza doprowadzenie go przez policję.
Strzelił do sąsiada
- Wyciągnął w moim kierunku rękę, patrzę, a w niej giwera - opowiadał o zajściu z Tomaszem Nowosadem Dariusz Słotwiński. Leżał wtedy jeszcze na szpitalnym łóżku. - Strzelił od razu. Po obcym mógłbym się tego spodziewać, ale po sąsiedzie?
18 października 2002 roku mężczyźni natknęli się na siebie na ulicy. Słotwiński szedł z psem Bąblem, urzędnik pchał taczkę. Pies zaczął szczekać na Nowosada. Ponoć nawet złapał go za nogawkę. Tuż po zajściu urzędnik chętnie opowiadał o scysji z sąsiadem: - Podniosłem kamień i cisnąłem w zwierzaka. A jego właściciel rzucił się na mnie z pięściami.
Nowosad mówił, że wówczas oddał strzał ostrzegawczy, a gdy to nie ostudziło napastnika, znowu strzelił w jego stronę.
Słotwińki w szpitalu spędził kilka dni. - Wytknąłem Nowosadowi, że jest urzędnikiem, a coś wywozi na dzikie wysypisko - opowiadał. - To go bardzo wzburzyło. Wrócił z domu z pistoletem i z zaskoczenia strzelił mi w twarz.
Słotwiński został oskarżony, że podczas tego zajścia groził Nowosadowi. Sąd sprawę umorzył.
Prezydent: Może pracować
Pierwszy raz o Tomaszu Nowosadzie zrobiło się głośno w mediach w grudniu 2001 roku. Podczas demonstracji antykapitalistów przed lubelskim Ratuszem powalił jednego z jej uczestników. - Uderzyłem - przyznał wtedy Dziennikowi Nowosad. - Nawet nie wykorzystałem w pełni swoich możliwości.
Urzędnik Ratusza twierdził, że bił w samoobronie. Sprawa "rozeszła się po kościach”, bo uderzony przez Tomasza Nowosada nie domagał się ścigania urzędnika. Prezydent konsekwencji nie wyciągał, wystarczyło, że Nowosad poszedł na miesięczny urlop.
Po awanturze z sąsiadem Nowosadowi w pracy także nie spadł włos z głowy. Wprawdzie prezydent tuż po zdarzeniu na pewien czas odsunął go od pełnienia obowiązków, to jednak spec
od tajnych informacji wkrótce wrócił na swoje stanowisko.
Współpracownik i kolega
Tomasz Nowosad "wypłynął” politycznie w 1998 roku, kiedy pomagał w kampanii prezydenckiej Andrzejowi Pruszkowskiemu. Wtedy był członkiem Unii Polityki Realnej, jednak szybko rozstał się z tą partią. - Złożył rezygnację, kiedy poszedł do urzędu - mówi krótko szef lubelskej UPR, Wojciech Naja.
Działalność Nowosada w urzędzie polega nie tylko na zajmowaniu się tajnymi dokumentami. To jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Andrzeja Pruszkowskiego. W Ratuszu mówi się, że prezydent korzysta z jego usług do "specjalnych zadań”. Przykład: w 2003 roku kielecka firma Echo Investment (jej plany budowy w Lublinie centrum handlowego budzą wielkie kontrowersje) próbowała dotrzeć do prezydenta. Ksiądz z Chełma zaprosił Andrzeja Pruszkowskiego na uroczystość patriotyczną, na której miał się pojawić m.in. współwłaściciel Echa, Michał Sołowow. Pruszkowski nie pojechał - w swoim imieniu wysłał zastępcę prezydenta Janusza Mazurka i właśnie Tomasza Nowosada.
Dla zorientowanych w politycznych gierkach w Lublinie nie jest też tajemnicą, że Nowosad reprezentował prezydenta w rozmowach m.in. z Samoobroną i LPR.
Nowosad to też dobry kolega Andrzeja Pruszkowskiego. Obaj są widywani m.in. na wspólnych obiadach. Wyszli razem z rautu, który w styczniu tego roku zorganizował Ratusz. - Tomasz Nowosad stał przy Andrzeju Pruszkowskim w trudnych chwilach, kiedy wątpliwe było, czy utrzyma władzę. Tego się nie zapomina - mówią urzędnicy Ratusza.
Stosunków koleżeńskich z Pruszkowskim nie wypiera się sam Nowosad. - Byliśmy razem na koncercie Deep Purple - chwalił się kiedyś dziennikarzom.
Tomasz Nowosad zajmuje się ochroną informacji niejawnych nie tylko w Ratuszu. Do takiego samego zadania zatrudniła go lubelska Straż Miejska. - Pracuje u nas na jedną ósmą etatu - mówi rzecznik prasowy lubelskich strażników Robert Gogola.
Nieobecni na zmianę
Prokuratura oskarżyła Nowosada o to, że w odwecie ostrzelał sąsiada z broni gazowej. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do sądu ponad rok temu. Pierwszy raz proces miał ruszyć jeszcze jesienią. Nie przyszedł Nowosad, nie dostał na czas wezwania. O rozprawie wiedziała jednak jego żona, która przysłała swoje zwolnienie lekarskie.
Po miesiącu urzędnik przyszedł na drugi termin. Ale tym razem nie było jego obrońcy, mecenasa Mirosława Kuchnickiego. Nowosad nie zgodził się na rozpoczęcie sprawy bez obrońcy. Adwokat nie przyszedł też na dwie kolejne rozprawy. Nieobecności uzasadniał tym, że za późno dostał wezwanie, albo w tym samym czasie miał inne obowiązki adwokackie.
Przed czwartą rozprawą sąd dostał zwolnienie lekarskie urzędnika. Posłał do niego innego lekarza. Nowosada nie było w domu, ale biegły z historii choroby wywnioskował, że oskarżony może uczestniczyć w procesie. Na piątej rozprawie, pod koniec lutego, urzędnik jednak się nie stawił. - Jestem chory i nie będę rozmawiał - powiedział nam przez telefon.
Tomasz Nowosad nie chciał rozmawiać z nami na temat toczącego się przeciw niemu procesu. - To nie jest sprawa służbowa i nie będę na ten temat rozmawiał. Nie mam nic do powiedzenia - stwierdził.


Pozostałe informacje

Auto szorowało po asfalcie

Jechał gratem na zakazie

Policjanci z ryckiej drogówki pełnili służbę na terenie Dęblina. Na ulicy Kockiej zauważyli osobowe renault, które tylnym zderzakiem niemalże ocierało o nawierzchnię. Wszystko wskazywało na to, że pojazd jest poważnie uszkodzony i nie ma prawa jeździć po drodze publicznej.

W Lublinie powinni mieć wolne do środy, czyli opinie po złotym medalu siatkarzy Bogdanki LUK
ZDJĘCIA
galeria

W Lublinie powinni mieć wolne do środy, czyli opinie po złotym medalu siatkarzy Bogdanki LUK

Czwarta po rundzie zasadniczej PlusLigi Bogdanka LUK Lublin w sobotę wywalczyła pierwszy w historii klubu tytuł mistrza Polski. Jak spotkanie i ten sezon oceniają siatkarze i eksperci?

PGE MKS FunFloor zakończył występy u siebie wygraną z Gnieznem

Udane pożegnanie, PGE MKS FunFloor Lublin bez problemów pokonał rywalki z Gniezna

Szczypiornistki PGE MKS FunFloor w niedzielny wieczór pożegnały się ze swoimi kibicami. W ostatnim, domowym meczu sezonu 24/25 lublinianki pokonały w hali Globus MKS URBiS Gniezno 36:31. Bohaterką spotkania była Magda Balsam, która rzuciła aż 11 bramek.

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Mamy już tylko matematyczne szanse na baraże

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Mamy już tylko matematyczne szanse na baraże

Górnik Łęczna w niedzielę przegrał w Niecieczy z Bruk-Bet Termaliką i jego szanse na zajęcie miejsca w strefie barażowej spadły do minimum. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obydwu ekip?

Milenium Koronacji Bolesława Chrobrego w Lublinie. Historyczne widowisko na miarę tysiąclecia
ZDJĘCIA
galeria

Milenium Koronacji Bolesława Chrobrego w Lublinie. Historyczne widowisko na miarę tysiąclecia

Biało-czerwone flagi, średniowieczni wojowie i echo hymnu rozbrzmiewające w sercu miasta – tak Lublin świętował jedną z najważniejszych rocznic w historii Polski.

Cyklista w drodze do więzienia

Napadł na lombard, czmychnął na rowerze. Teraz nie pojeździ nawet 7,5 roku

Kryminalni z lubartowskiej komendy zatrzymali 26-latka, który pod koniec kwietnia b.r. wtargnął do jednego z miejscowych lombardów i ukradł tacę ze złotą biżuterią. Z łupem w ręku złodziej uciekł, odjeżdżając rowerem. Pokrzywdzony właściciel oszacował wówczas straty na kilkanaście tysięcy złotych.

Rowerowa wiosna w Świdniku

Rowerowa wiosna w Świdniku

To lepsze i zdrowsze rozwiązanie od siedzenia w domu przez komputerem. Władze Świdnika zachęcają dzieci i młodzież do aktywnego spędzania czasu. Służy temu akcja „Rowerowa Wiosna w Świdniku”.

Justyna Szafranek i Dorota Krać z Polskiego Związku Niewidomych w Lublinie podkreślają, że najwięcej barier powoduje zbyt mała świadomość na temat specyfiki dysfunkcji wzroku Codzienne bariery to nie tylko schody, ale porzucone hulajnogi i krawężniki
Magazyn

Codziennych barier jest coraz mniej. Osoby z niepełnosprawnościami mogą żyć jak inni

Miasto rozbudowuje infrastrukturę, oferuje asystentów, dostosowuje szkoły i wspiera edukację. Ale osoby z niepełnosprawnością wciąż wskazują na bariery, które dla innych są niewidoczne.

Wicelider był za mocny. Górnik Łęczna przegrał w Niecieczy z Bruk-Bet Termaliką

Wicelider był za mocny. Górnik Łęczna przegrał w Niecieczy z Bruk-Bet Termaliką

Kibice, którzy wspierają Górnika Łęczna od kilku ładnych lat doskonale wiedzą, że mecze zielono-czarnych z Bruk-Bet Tetmaliką Nieciecza bywają bardzo emocjonujące. Tak też było w niedzielę. Popularne „Słoniki” wygrały u siebie 3:1, ale spotkanie było zdecydowanie bardziej emocjonujące i zacięte niż wskazuje na to wynik

Kamil Ożarowski chce pomóc wychowankom domu dziecka w Zwierzyńcu

Opuści salon masażu i ruszy przez Polskę. Robi to dla dzieci

Pomysł: Pokonać na nartorolkach Polskę od Zakopanego po Hel. Cel: Pomóc potrzebującym dzieciom, chorym i z domów dziecka. Dlatego właśnie Kamil Ożarowski, właściciel salonu masażu z Zamościa podjął się "Biegu po uśmiech". Wspiera go Stowarzyszenie Dwa Domki.

Piknik był niebywałą frajdą dla dzieci
ZDJĘCIA
galeria

Transportowa niedziela z historią i przyszłością – Piknik Europejski na Placu Zamkowym

Zamek, zabytki i… Ikarus. W niedzielne popołudnie Plac Zamkowy w Lublinie zamienił się w kolorową zajezdnię pełną uśmiechów, zabawy i miejskiej mobilności z przeszłości i przyszłości. Wszystko za sprawą Europejskiego Pikniku Transportowego 2025 – flagowego wydarzenia lokalnych obchodów Dni Funduszy Europejskich.

Za nimi ostatni dzień jazdy. Cykliści ścigali się w centrum Lublina
ZDJĘCIA
galeria

Za nimi ostatni dzień jazdy. Cykliści ścigali się w centrum Lublina

Ponad 80 zawodników z Polski i różnych stron świata ściga się w Lublinie podczas „XXVIII Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Tandemów" oraz VI "Hetman Paracycling Cup o Puchar Marszałka Lubelszczyzny”.

Majówka na ostro. Rzut Beretem rozbujał Lublin
Foto
galeria

Majówka na ostro. Rzut Beretem rozbujał Lublin

W Rzucie Beretem majówka nabrała rumieńców szybciej niż policzki po trzecim drinku. Było głośno, gorąco i z odrobiną szaleństwa – czyli dokładnie tak, jak lubicie. Zobaczcie, kto rzucił beretem... i resztą garderoby oraz jak się bawił Lublin.

Świdnik wpuści miliony w kanalizację

Świdnik wpuści miliony w kanalizację

Przedsiębiorstwo Komunalne Pegimek przygotowuje największy w historii spółki program inwestycyjny, czyli gruntowną przebudowę sieci wodno-kanalizacyjnej w Świdniku. Będzie to kosztować blisko 53 mln zł, a jego realizacja planowana jest na lata 2025-2034.

Boso, ale wesoło, czyli Cejrowski w trasie
WIDEO
film

Boso, ale wesoło, czyli Cejrowski w trasie

Wojciech Cejrowski odwiedził Lublin z nowym stand-up’em podróżniczym. Choć znany jest z podróżniczych opowieści i kontrowersyjnych wypowiedzi, tym razem stawia na stand-up – ale w zupełnie innym stylu niż ten, do którego przyzwyczaili nas polscy komicy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium