Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 kwietnia 2009 r.
15:18
Edytuj ten wpis

Kozłówka: Drogie skarby z szafy

Można będzie zobaczyć aż 202 eksponaty, których wartość oszacowano na kilkaset tysięcy dolarów. Jeden tylko plakat reklamowy kabaretu "Moulin Rouge - La Goulue” autorstwa Henriego de Toulouse-Lautreca wyceniono na 5 tys. dolarów

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Pierwsza tej wiosny wystawa w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce nosi tytuł "Między Wersalem a Montmartre”. Z Muzeum Etnografii i Rzemiosła Artystycznego we Lwowie zostały sprowadzone dzieła sztuki francuskiej od XVIII do XX wieku. Jest prezentowana po raz pierwszy po wojnie.

W białych rękawiczkach

- Konstanty Zamoyski, który właściwie stworzył rezydencję w dzisiaj oglądanym kształcie, był zafascynowany sztuką francuską - tłumaczy Krzysztof Kornacki, dyrektor Muzeum Zamoyskich w Kozłówce. - Tam się kształcił, żył w tamtejszej kulturze i można w zasadzie powiedzieć, że dziś pałac jest bardziej francuski niż tamtejsze rezydencje. Kaplica przypałacowa powstała na wzór wersalskiej, podobnie jak fontanna parkowa. We Francji Rewolucja zniszczyła wyposażenie tamtych wnętrz i dziś oglądamy puste sale Wersalu. U nas jest kompletnie wyposażona siedziba magnacka.

Kiedyś to było nasze

Nie tylko Zamoyscy byli zafascynowani sztuką Francji. Kolekcjonowali ją wytrawni znawcy sztuki, a dla wielu bogatych rodzin arystokratycznych to, po co dziś muzealnicy sięgają w białych rękawiczkach, było przedmiotem codziennego użytku lub eleganckiej dekoracji wnętrz.

- Tak więc Zamoyscy zafascynowani byli Francją i ta wystawa doskonale wpisuje się w klimat Kozłówki - dopowiada dyrektor. Poza tym, niektórzy po raz pierwszy, a może jedyny, będą mieli okazję zapoznać się z pięknym przedmiotami rzemiosła artystycznego, które kiedyś były w zbiorach polskich. Rozpiętość czasowa powstawania tych dzieł też doskonale współgra z powstawaniem, modernizowaniem, urządzaniem pałacowych wnętrz.

Ważne jest to, że po raz pierwszy zostaną pokazane te eksponaty, które zapewne do nas nie wrócą. Pochodzą z kolekcji lwowskiej prywatnych ofiarodawców, z dawnego Muzeum Przemysłowego we Lwowie ze zbiorów, które w wyniku wojny i powojennego podziału zostały po tamtej stronie granicy.

Podarowane społeczeństwu

- Przed wojną wielu kolekcjonerów ofiarowało swoje zbiory albo ich część różnym muzeom - wyjaśnia Karolina Wilkowicz z Muzeum Zamoyskich. - Inteligencja, wykształcona arystokracja uważała za swój obowiązek przekazanie dóbr kultury dla potomnych i dla narodu. Tu też zobaczymy niektóre eksponaty pochodzące właśnie z takich darowizn. Jest m.in. kolekcja plakatów ze zbiorów Wacława Moraczewskiego, lekarza, są talerze i filiżanki - zapewne część kompletu - ofiarowane przez barona Konstantego Brunickiego, figurka wojskowego wykonana w Sévres podarowana przez Bolesława Orzechowicza. To tylko niektóre cenne przedmioty wykonane we Francji, które przed wojną kolekcjonerzy przekazywali do różnych muzeów. Na przykład Orzechowicz był znanym koneserem dzieł sztuki i gminie miasta Lwów ofiarował m.in. zbiór rzeźb, obrazów, miniatur szkła i porcelany, wspaniałą broń, meble. Są na wystawie elementy wspaniałego serwisu Lubomirskich dekorowanego bławatkami, który z pewnością kiedyś służył im na co dzień, później stał się częścią zbiorów.

Te wszystkie cenne przedmioty były podarowane społeczeństwu, znajdowały się we Lwowie i tam zostały. Teraz jest niepowtarzalna okazja, żeby je zobaczyć.

Przedśmiertne talerze

Duża część eksponatów pochodzi z okresu monarchii albo wprost jej dotyczy. Na pewno takie są choćby talerze dekoracyjne datowane na początek 1790 r. wśród nich te odnoszące się do Rewolucji. Powstały w czasach krwawych porachunków we Francji, dziś stanowią okaz niezwykły. Do bardzo cennych zaliczyć trzeba biskwitowe popiersia Ludwika XVIII, Józefa Napoleona. Jest tu złota plakieta Króla Słońce - Ludwika XIV i dwa talerze przedstawiające tę nieszczęsną parę królewską - Ludwika XVI i Marię Antoninę, którzy zginęli na szafocie.

- Z pewnością takie popiersia, plakiety były ozdobą w domu jakiegoś monarchisty - uśmiecha się Karolina Wilkowicz. - Można więc przypuszczać, że znajdowały się w salonach, a nie w chałupach.

27 centymetrów

Niemal wszystkie eksponaty pochodzą z salonów. Wśród wielu wyceniona na kilka tysięcy dolarów rzeźba o tematyce mitologicznej; niewielka, biskwitowa wysokości zaledwie 44 cm, odrobinę tańsza nimfa wysokości 27 cm wykonana w Sévres w XIX wieku, niezwykłej urody figurka markizy z tejże manufaktury, wspaniałe świeczniki z przełomu XVIII i XIX wieku, piękne tabakiery, przecudnej urody emaliowane ołtarzyki podróżne. Wyjątkowy jest flakon, zaledwie ok. 10-centymetrowy z postacią króla na tronie i napisem Vive Le Roy z XVIII wieku.

- Z pewnością uwagę zwróci niespotykana kołyska owalnego kształtu, na dwóch podporach - mówi

Karolina Wilkowicz. - Jedna wykończona jest szyszką pinii, druga podpora głową łabędzia. Górna część kołyski rzeźbiona w łabędzie trzymające wianki. To wspaniałe dzieło sztuki użytkowej, z pięknymi rzeźbami, bogatą ornamentyką. Równie niezwykły jest fotel z plecionym siedziskiem, bogato rzeźbiony. To daje świadectwo, jak kiedyś dbano o detal, o urodę przedmiotów codziennych.

W prezentowanej kolekcji zupełnie niezwykłe są dwa dzieła Emila Galle - fajansowa waza i dzban na nóżce z Nancy z początku XX wieku. Wreszcie ten wiek reprezentuje 55 unikatowych, oryginalnych plakatów, w tym autorstwa Toulouse-Lautreca.

To ekspozycja wyjątkowa nie ze względu na jej wartość materialną, a ponadczasowe piękno.

Pozostałe informacje

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

W piątek rano doszło do tragicznego wypadku na drodze powiatowej nr 1415L. Niestety jedna osoba nie żyje.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium