Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 października 2014 r.
8:45
Edytuj ten wpis

Landarty przy lotnisku w Świdniku obiegły cały świat, ale trzeba je było skosić

Miały być swego rodzaju wizytówką i witać podróżnych lądujących na lubelskim lotnisku. Zdjęcia landartów Jarosława Koziary obiegły cały świat. Dzieła artysty musiały jednak zniknąć z powodu programu ochrony susła perełkowanego, który występuje na tym terenie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Landarty, czyli wielkie obrazy naziemne, powstają po zaoraniu ziemi w odpowiednich kształtach i nasadzeniu różnych roślin. Lubelski artysta Jarosław Koziara takie dzieła tworzy od ponad dziesięciu lat. W maju wziął się za tereny lotniska trawiastego w Świdniku, tuż obok pasa startowego Portu Lotniczego Lublin.

Szybko okazało się, że artysta nie będzie mógł zrealizować wszystkich swoich zamierzeń i będzie musiał ograniczyć się tylko do wykoszenia wzorów w trawie według przygotowanego projektu. A to dlatego, że planowany landart znajdował się na terenie objętym programem ochrony susła perełkowanego.

Spacer z kosiarką

Efekty pracy artysty były jednak widoczne, a wykonane z powietrza zdjęcia landartu obiegły cały świat.

- Pisały o tym Los Angeles Times, Al Jazeera, portale internetowe z Brazylii czy Meksyku. Te fotografie zaczęły żyć w przestrzeni internetowej, dzięki czemu mogli fascynować się nimi ludzie po drugiej stronie globu - mówi Jarosław Koziara.

Cała instalacja zajęła powierzchnię 96 hektarów. Jej głównym motywem było olbrzymie słońce, którego promienie tworzyły trójkąty, o bokach o długości 50 metrów.

- Wykonanie tylko tych elementów oznaczało ponad trzykilometrowy spacer z kosiarka w wysokiej trawie, co było grubszą męką - przyznaje autor. - W sumie była to dwutygodniowa praca, w której uczestniczyło od trzech do pięciu osób. Bo przed koszeniem wzorów trzeba było wszystko wykreślić.

Nie udało się stworzyć innych elementów uwzględnionych w projekcie artysty. - Pierwotnie znajdowały się w nim gwiazdy oraz kosmiczna pszczoła latająca wokół nich - mówi Koziara. - Ostatecznie one nie powstały, bo wszystko przestało być zabawne i zasadne.

Pozamiatane

Prace miały ograniczyć się tylko do wykoszenia projektu w trawie. Ale i to nie był koniec. Teraz po obrazach nie ma śladu. Po przeprowadzonym w lipcu przesiedleniu 60 susłów z rezerwatu Popówka na Zamojszczyźnie w celu ratowania świdnickiej kolonii, cały teren został skoszony. - Pozabierali paliki, wykosili, wszystko zostało pozamiatane - mówi artysta.

- Przeprowadzone przez nas przesiedlenia wymagały doprowadzenia trawy do równej wysokości. Po takiej operacji powinna ona mieć od 5 do 10 centymetrów, żeby suseł mógł ukryć się przed drapieżnikami i spokojnie żerować - tłumaczy Paweł Duklewski, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie. - Pan Koziara dostał od nas listę warunków, jakie musi spełnić. Nie jesteśmy przeciwni temu, żeby dalej tworzył, ale musi zmienić lokalizację, albo znaleźć rozwiązanie, które pogodzi obecność susła z tego typu działalnością. Wszystko zależy od niego.

Musi być równowaga

Koziara nie ukrywa radości z faktu, że zdjęcia jego landartu pokazywały media na całym świecie. - Dobrze, że funkcjonuje to w przestrzeni internetowej, ale co z tego, skoro lotnisko ma problem z wciągnięciem tego do swojej strategii marketingowej - mówi.

- Cieszymy się, że te dzieła powstały w naszym sąsiedztwie, z pewnością była to ciekawostka dla pasażerów lądujących na naszym lotnisku. Ale rozumiemy też, jakimi prawami rządzi się chroniona kolonia susła. W tej kwestii musi być zachowana równowaga - mówi Piotr Jankowski, rzecznik Portu Lotniczego Lublin.

Tego nigdzie nie było

Koziara na swój projekt dostał 10 tysięcy dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego. 8 tysięcy dołożył lubelski Urząd Miasta.

- Uznaliśmy, że to inicjatywa na tyle promująca województwo, że postanowiliśmy ją wesprzeć. To ciekawe, że przylatujący do nas goście mogli być witani w taki sposób - podkreśla Beata Górka, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego.

- Dla nas było ważne, że tego typu instalacji w pobliżu pasa startowego do tej pory nie było w żadnym miejscu w Europie - dodaje Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Czy zatem oba samorządy wrócą w przyszłości do tego pomysłu?

Na to pytanie nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

- Z dużą dozą determinacji pokazałem, jak to może wyglądać. Mogę kontynuować tę zabawę, ale nie chcę walczyć z susłami, ani zmuszać nikogo do współpracy. Jeśli ktoś uzna, że to ma sens, to możemy działać. Jeśli nie, mówi się trudno - podsumowuje Jarosław Koziara.

Lotnisku nie odpuszcza

Jarosław Koziara od 2011 roku organizuje swój Landart Festiwal, podczas którego swoje dzieła tworzą artyści zajmujący się tą formą sztuki. Co roku impreza odbywa się w innym miejscu. Zakończona nie tak dawno czwarta edycja miała miejsce na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego.

- W 2015 roku prawdopodobnie przeniesiemy się na Podlaski Przełom Bugu i będziemy działać w tamtej przestrzeni - zapowiada. - Ale temat lotniska nie jest totalnie odpuszczony i mam nadzieję, że uda się do niego wrócić. Ale do tego potrzebna jest dobra wola wielu podmiotów.

Zdjęcia na wystawie

Ci, którym nie było dane obejrzeć landartów Koziary z lotu ptaka, będą mogli obejrzeć je na zdjęciach. W poniedziałek o godz. 16 będzie miał miejsce wernisaż wystawy w lubelskim ratuszu. Znajdzie się na niej 21 fotografii wykonanych z powietrza, przedstawiających landart w sąsiedztwie lotniska. Ekspozycja będzie wisieć przez dwa tygodnie.

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium