Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

23 maja 2008 r.
12:10
Edytuj ten wpis

Lech Kaczyński w Sali wstydu

Rozmowa z Iwoną Zielińską, specjalistą ds. Europy Środkowo-Wschodniej i Azji Centralnej Human Rights Watch w Nowym Jorku

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Organizacja Human Rights Watch, m.in. z powodu orędzia Lecha Kaczyńskiego, w którym odniósł się on negatywnie do kwestii homoseksualizmu, umieściła nazwisko polskiego prezydenta w symbolicznej sali wstydu.

Znaleźli się tam też prezydent Ugandy - za to, że policja w tym kraju prześladuje homoseksualistów oraz brytyjskie Home Office (ministerstwo spraw wewnętrznych). Za odmowę przyznawania azylu imigrantom, którzy twierdzą, że w swych krajach są prześladowani za homoseksualizm

• Cała Polska mówi o "wyróżnieniu” Lecha Kaczyńskiego. Jaka jest jego przyczyna?

- "Hall of Shame” mieści się w kategorii tzw. antynagród obliczonych na zwrócenie publicznej uwagi na negatywne zjawiska. Jest przyznawana przez Human Rights Watch każdego roku, aby uczcić Międzynarodowy Dzień Przeciwko Homofobii, który obchodzimy 17 maja.

Tego dnia w 1990 roku Światowa Organizacja Zdrowia wykreśliła homoseksualizm z Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych i od 2005 roku dzień ten obchodzi ponad 50 organizacji broniących praw mniejszości seksualnych z całego świata.

• Od kiedy "nagroda” jest przyznawana?

- Od 2005 roku z inicjatywy Human Rights Watch. Wybieramy kandydatów na podstawie informacji, które zebraliśmy z całego świata podczas naszej pracy w danym roku.

Nie chodzi o wybór "najgorszych z najgorszych”, ale o przykłady, które ilustrują w szczególności sposób, w jaki działa homofobia. Lista zawiera ponadto pozytywne przykłady obrony praw mniejszości seksualnej.

• Kto dotąd był laureatem "Hall of Same”?

- W przeszłości na liście znaleźli się przywódcy i politycy, którzy poprzez swoje słowa i czyny promowali nienawiść i dyskryminację. Należeli do niej między innymi: papież Benedykt XVI, prezydent Iranu Mahomoud Ahmadinejad, prezydent Nigerii Olusegun Obasabjo czy mer Moskwy Juri Łużkow.

W tym roku po raz drugi na liście znalazł się przedstawiciel Polski. W zeszłym roku trafił na nią Roman Giertych za zgłoszenie inicjatywy ustawy przeciwko "propagowaniu homoseksualizmu”.

• W tegorocznej edycji była duża konkurencja?

- Wybór każdego roku nie jest łatwy, co, niestety, świadczy o tym, że homofobia jest problemem w wielu krajach i przybiera różne postacie.

• Za co konkretnie wyróżniliście prezydenta Polski?

- Akcje Lecha Kaczyńskiego zagrażają rodzinom w Polsce. Dają przykład, jak przywódcy polityczni używają homofobicznej retoryki w celu szerzenia nietolerancji, bez zwracania uwagi na jej negatywny wpływ na związki ludzi, w jakich pozostają.

Mamy nadzieję, że poprzez znalezienie się na naszej liście, a także poprzez nagłośnienie sprawy Brendana Faya i Toma Moultona (małżeństwo gejów z orędzia prezydenta Kaczyńskiego - dop. red.), pokażemy, że osoby atakowane przez polskiego prezydenta mają ludzkie twarze, są takimi samymi ludźmi, jak inni, w tym Lech Kaczyński. Mamy nadzieję uświadomić polskim władzom, że homofobia ma poważne konsekwencje i jest drogą donikąd.

• A prezydent Ugandy, Yoweri Museveni?

- Prezydent Museveni pozbawia obywateli Ugandy prawa do prywatności i bezpieczeństwa na gigantyczną skalę. Osoby bi- i homoseksualne są dyskryminowane w Ugandzie od długiego czasu. Kolonialne prawo, wciąż ochoczo stosowane w Ugandzie, karze związki homoseksualne więzieniem.

Ataki na osoby homoseksualne są tam na porządku dziennym i cieszą się oficjalnym poparciem państwa kierowanego przez naszego "laureata”.



Towarzystwo prezydenta Ugandy szczególnie zirytowało kręgi zbliżone do Lecha Kaczyńskiego. Czy są jakieś podobieństwa między nimi i między naszym krajami?

- W obu krajach prawa mniejszości seksualnych są wciąż tematem tabu. W Ugandzie media cenzurują jakiekolwiek dyskusje na ten temat oraz akcje mające na celu zwalczanie homofobii. W Polsce mieliśmy do czynienia z podobnymi wydarzeniami.

Prezydent Kaczyński w przeszłości zakazał organizowania Parady Równości, czego bezprawność wykazał mu dobitnie Trybunał Europejski. Wielokrotnie wyrażał swoje negatywne opinie na temat gejów i lesbijek.

Na szczęście, widzimy zalążek publicznej debaty na ten temat. M.in. dzięki wizycie Brendana Faya i Toma Moultona w Polsce, która zwiększyła poziom dostrzegania osób homoseksualnych i ich problemów i dała początek poważnej dyskusji.

• A za co "wyróżniliście” brytyjski Home Office?

- Home Office pozbawia mieszkańców Wielkiej Brytanii ochrony prawnej. Prawo międzynarodowe zabrania deportacji osoby do kraju, w którym narażona jest ona na tortury oraz inne formy poważnych prześladowań w swoim kraju.

Osoby szukające schronienia przed prześladowaniem ze względu na orientację seksualną zmuszone są opuszczać Wielka Brytanię i często trafiają z powrotem do kraju, w którym związki homoseksualne są karane a homoseksualiści poddawani są torturom.

Media nagłośniły sprawę Irańczyka Mehdi Kazemi, 19-letniego geja, który po egzekucji swego partnera uciekł z kraju do wuja w Londynie. Po upływie ważności wizy Home Office chciał go deportować do Iranu, gdzie też by go powieszono.

Zapadły ostateczne decyzje, które po fali protestów światowych, uchyliła dopiero Izba Lordów. Pozowolono, aby opuścił Anglię do... Holandii.

• Jakie są reakcje w świecie na waszą "nagrodę”?

- Nigdy obojętne! O naszych "laureatach” informują media na całym świecie. Naturalnie największe dyskusje i emocje są w krajach ich działalności. Choć np. nie bardzo wiem, jak społeczność Ugandy, pozostająca pod totalną kontrolą, miałaby się dowiedzieć o "zaszczycie”, jaki spotkał ich prezydenta.

W Anglii mówi się o "nagrodzie” od tygodnia. W Polsce, jak wiemy, także. Urzędnicy bliscy Lechowi Kaczyńskiemu wypowiadali się już dość obficie. Świadczy to o tym, że trafiliśmy z kandydaturą adekwatnie.

• Środowiska prawicowe w Polsce ignorują fakt wejścia Lecha Kaczyńskiego do Sali Wstydu.

- Bardzo nas to cieszy, bo dopełnia standardowej gamy reakcji.

• Nie wstydzi się pani, jako Polka, że organizacja, w której pani pracuje tak "wyróżnia” polskiego prezydenta?

- Jako Amerykanka polskiego pochodzenia czuję istotnie wstyd. Jednak nie jest to wstyd za Human Rights Watch...

Pozostałe informacje

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium